1. Orla Perć. Orla Perć w Tatrach Wysokich (oznaczona kolorem czerwonym) to jeden z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych szlaków turystycznych w Polsce. I chociaż jego długość to

Ostatniej niedzieli po długiej przerwie udało mi się powrócić w samo centrum pasma Niżnych Tatr, które swoją powierzchnią przewyższają Tatry i oferują różnorodne atrakcje i zmienność krajobrazów. Pogoda w połowie lipca rozpieszcza, zatem można do woli planować długie wycieczki, gdyż dnia nie zabraknie… W czerwcu byłem na krańcach zachodnich tego słowackiego pasma, wcześniej odwiedzałem część kralowoholską, a tzw. Dziumbirskie Tatry nie oglądałem już bardzo dawno. Właściwie to byłem tam tylko dwa razy podczas wejścia na Chopoka, a później na Dumbiera. Teraz przyszła w końcu pora przypomnieć sobie jak tam jest pięknie. Pojechaliśmy z moją Gorlicką Grupą Górską do Doliny Demianowskiej, w pobliże słynnego ośrodka narciarskiego Jasna u stóp Chopoka. Dolina ta słynie z mnóstwa jaskiń, ale dwie są atrakcjami turystycznymi na skalę europejską, to Jaskinia Lodowa oraz Jaskinia Wolności. Na parkingu obok tej drugiej zaczęła się nasza długa, bo 11 godzinna eskapada, przez dzikie i rzadko odwiedzane rejony tych gór! I ta dzikość była jedną z kluczowych atrakcji oraz niewielka ilość turystów na szlaku, przez co mogliśmy mieć ten obszar prawie dla siebie. Co jest praktycznie niemożliwe w Tatrach Wysokich. Dumbier, Chopok i Derese, czyli 3 dwutysięczniki Dolina Demianowska leży w zachodniej (tzw. dziumbierskiej) części Niżnych Tatr, po północnej stronie ich głównego grzbietu i jest najbardziej znaną doliną w tej grupie górskiej. Ma ok. 15 km długości i ok. 47 km² powierzchni. Jej wylot znajduje się na wysokości ok. 700 m w rejonie wsi Pavčina Lehota, ok. 7 km na południowy zachód od Liptowskiego Mikulasza. Od południa jej zamknięcie stanowi odcinek wspomnianego grzbietu głównego od Krúpovej Hali (1922 m) na wschodzie przez Chopok (2024 m) po szczyt Poľana (1890 m) na zachodzie. I te przepiękne szczyty mieliśmy przed oczami wraz z najwyższym Dziumbierem prawie przez cały dzień. Natomiast od wschodu dolinę ogranicza grzbiet biegnący od Poľany (1890 m) przez Bôr (1888 m) i Siną (1560 m) po niewybitne wzniesienie Pálenicy (1021 m). I ten boczny grzbiet był naszym celem tego dnia. Żółty szlak zaczyna się obok przystanku autobusowego na przeciwko parkingu. Idziemy początkowo szosą w górę bocznej doliny, którą później będziemy schodzić. Po chwili na rozejściu tras skręcamy ostro w prawo w ciemną i mokrą dolinę Radovej. Trasa wiedzie ciekawym kanionem pośród skał i bystrego potoku z licznymi bystrzycami. Idziemy najpierw dnem doliny, potem lewym, stromym zboczem. W kilku miejscach podejście ułatwia nawet stalowa lina! Mozolnie wspinamy się przez las na sedlo Sinej. Wspinaczkę czasem utrudniają wiatrołomy i tak było na całej, zalesionej trasie. Jednak są one poprzecinane, więc większych trudności nie ma. widok z Sinej na pasmo Małej Fatry i W. Chocza Z przełęczy, gdzie zakwitły już wrzosówki doskonale już widać Dziumbirską cześć Niżnych Tatr oraz naszą dalszą trasę bocznym grzbietem w kierunku głównej grani. Stąd należy odbić w prawo na ślepą ścieżkę na wierzchołek Sinej. I tu spotkamy stalową linę w najstromszych miejscach podejścia. N szczyt idzie się wąskim, miejscami skalistym grzbietem mijając Repiska ( 1406 m), czyli charakterystyczną widokową skałę. Warto poświęcić trzy kwadranse na zdobycie Sinej. Z wierzchołka, wysuniętego dość znacznie na północ w stosunku do głównego grzbietu, rozciąga się wyjątkowo malowniczy widok na Liptów i najbliższe otoczenie Doliny Demianowskiej. Widać Morze Liptowskie, Liptowski Mikulasz i wiele pasm górskich, z Tatrami, Małą i Wielką Fatrą, Górami Choczańskimi, Magurą Orawską, Beskidem Żywieckim i oczywiście mnóstwo szczytów Niżnych Tatr. Panorama obejmuje 360 stopni, a widok w jednej linii najpiękniejszych gór Słowacji, czyli Wielkiego Chocza, Wielkiego Rozsutca i Wielkiego Krywania na zawsze pozostanie w moim sercu… Tutaj spotkaliśmy wielu turystów i biegaczy, nawet z psami, gdyż dojście z parkingu zajmuje 2- 2,5 godziny, a więc jest łatwo dostępne to magiczne miejsce! Po godzinnej delektacji widokami ruszyliśmy z powrotem na przełęcz w Sinej, by kontynuować wędrówkę bocznym grzbietem w górę. Początkowo szlak jest mało widoczny i zarośnięty, ale im wyżej tym lepiej, choć trafiają się powalone drzewa, a schody w lesie robią się coraz stromsze… poczuło to moje kolano, przy zetknięciu z jakimś kamieniem! Niezauważalnie mijamy kulminację Havrany ( 1452 m) podczas jednostajnego podejścia. W lesie czasem są miejsca widokowe na przecinkach, zatem można odsapnąć w mozolnym podejściu. Potem droga wije się już pośród kosodrzewiny i borówczyn. Pojawia się coraz więcej fantazyjnych skałek i wychodzimy na północny wierzchołek Boru. Panorama zwłaszcza na pobliskie kolosy Niżnych Tatr, czyli trzy najwyższe dwutysięczniki wprost powala z nóg… Mnie też wywróciła i długo siedziałem zapatrzony na górujące na doliną potężne masywy Deresze, Chopoka i Dumbiera, które z tej strony chyba prezentują się najefektowniej. Grzbiet staje się tutaj szerszy i trawiasty, a dalsza wędrówka czystą przyjemnością. Można zachwycać się widokami i uduchawiać do woli! urwiska Zakluków, Polany i Skalki Idąc można obserwować odmienność skał budujących główny grzbiet Niżnych Tatr ( gnejsy i granity ) od wapiennych bocznych grzbietów, do których należy również Sina. Spacerując tą uroczą granią osiągamy wkrótce południowy, wyższy szczyt Boru, a potem po przejściu przez małe siodełko Zakluky, najwyższą kulminację naszej wyprawy. Później czeka jeszcze większe zejście na obniżenie ostatniej przełączki w bocznym grzbiecie i końcowa wspinaczka na wierzchołek Polany, już na głównym grzbiecie, gdzie żółty szlak dołącza do czerwonego. Tu musiała być dłuższa przerwa obiadowa i na odpoczynek, gdyż naszym oczom ukazał się majestatyczny widok na wysunięte na południe zielone niczym monsunowa dżungla potężne masywy Skałki, Chabenca i Durkovej. Niesamowite opadające urwiska i zerwy skalne robiły olbrzymie wrażenie i oddawały w pełni mistykę gór, o której pisałem na swoim blogu… Po długim zapatrzeniu na te cuda ruszyliśmy kawałek głównym grzbietem w stronę Chopoka, by po kwadransie zacząć się obniżać wraz z żółtymi znaczkami szerokimi zakosami w lewo do rozległej, trawiastej kotliny. Po wejściu między kosodrzewinę, a niedługo potem do lasu trasa schodzi stromo wzdłuż potoku. Wkrótce, w miejscu połączenia trzech potoków odgałęzia się czerwony szlak prowadzący do górnej stacji kolejki kabinowej. My zaś schodzimy nadal stromo w dół razem ze ścieżką przyrodniczą do wylotu tego żlebu, a potem dolinki, która doprowadza do szosy. Po drodze mijamy nowe zbiorniki na wodę służące do naśnieżania w zimie tras narciarskich. Asfaltowa już droga doprowadza nas do skrzyżowania szlaków nad Vrbickim Jeziorem, skąd jeszcze raz możemy spojrzeć na najwyższe szczyty Niżnych Tatr! Miejsce to jest bardzo czarujące, stworzono tu mnóstwo ścieżek spacerowych z ławeczkami, placami zabaw dla dzieci, ale to nie dziwi, gdyż to już teren ośrodka narciarskiego Jasna, gdzie stoi potężna baza noclegowa dla turystów i narciarzy. Vrbickie Pleso to największe jezioro tych gór i naprawdę jest przeurocze. Zatem odsapnęliśmy tu chwilę po ostrym zejściu dając odpocząć nogom, by kontynuować zejście do aut niebieskim już szlakiem, który łagodnie obniżał się zachodnią częścią Doliny Demianowskiej, czyli doliną potoku Zadna Voda. W dolnej jej części prowadziła nas już wygodna szutrowa droga, by ostatecznie starą szosą dotrzeć na parking. Wcześniej mogliśmy rzucić okiem ostatni raz na szczyty w górze. Tak zakończyła się ta niezwykła wycieczka, przez cudne i dzikie ostępy Niżnych Tatr. widok znad Vrbickiego Plesa na główny grzbiet Niżnych Tatr Na szlaku mogłem przetestować całkiem nowy sprzęt górski, a dokładnie to odzież i obuwie dzięki firmie Regatta Polska, której serdecznie dziękuję! I tak pierwszy raz miałem na stopach sandały górskie! Na upalne lato okazały się bardzo dobrym wyborem i mimo trudnych i zmiennych warunków na szlaku (kamienie, trawy, piargi, skały) zdały doskonale egzamin. Sandały Regatta dobrze trzymają się podłoża, są bardzo lekkie i przewiewne z powodu swej otwartej budowy, do tego bardzo wygodne. Nie obtarły mnie w ogóle mimo, że były pierwszy raz użyte! Nie byłem do tej pory przekonany do niskich butów w górach, ale teraz będę musiał zmienić zdanie, bo po co przegrzewać stopy podczas upałów… szczegóły techniczne sandałów poczytacie po kliknięciu w link. Do testów ubrałem także nowe spodnie z kolekcji Regatta. Wykonane z lekkiego, elastycznego materiału Isoflex spisały się na medal. Leciutkie, przewiewne dają wspaniały komfort cieplny, a ich największą zaletą jest to, że można odpiąć nogawki i iść w krótkich spodenkach w czasie największego skwaru. Posiadają też bardzo przydatne liczne kieszenie zapinane na zamek. Stworzone do ruchu spodnie trekkingowe pokryte są hydrofobową powłoką DWR oraz odporne są także na promieniowanie UV. Uszyte zostały z lekkiego, elastycznego materiału, który nie krępuje ruchów. Gdy potrzebujesz kompromisu na zmienną, górską pogodę spodnie Highton Zip Off przyjdą Ci z pomocą. na przełęczy w Sinej w produktach Regatty Do tego na szlaku wypróbowałem również lekki softshell firmy Regatta. Wykonany z elastycznego materiału Isoflex, zapewnia doskonałą swobodę ruchów i trwałość. Posiada hydrofobowe wykończenie, które chroni przed lekkim deszczem. Idealny jest do noszenia na spacerach i wędrówkach w sezonie wiosenno-letnim, gdy potrzebujemy się zabezpieczyć przed podmuchami zimnego wiatru. Kurtka męska Nantfeld marki Regatta jest odporna na lekki deszcz, elastyczna i wytrzymała. Specyfikację użytych technologii przeczytacie po kliknięciu w link. Oczywiście możecie wybrać inne produkty tej niedrogiej, a solidnej marki. Produkty, które przetestowałem pozytywnie polecam, a zakupić je można wraz z innym sprzętem w góry w sklepie internetowym Regatty Polska . A wracając do mej ostatniej górskiej przygody polecam każdemu wyprawę w Niżne Tatry. Często dzikie i zdecydowanie mniej oblegane przez turystów góry, niż popularne Tatry. Tutaj też możecie odbyć długie całodniowe eskapady, osiągając wysokości bliskie dwóch tysięcy metrów. Spotkacie tutaj też mnóstwo kozic, które nie boją się ludzi i ładnie pozują do zdjęć! A widoki powalają i są bardzo urozmaicone. Innych atrakcji dla turystów na Liptowie nie brakuje poza górami! Jaskinie, centra narciarskie, wody termalne i liczne aquaparki itd… jedna z dziesiątek kozic spotkanych na szlaku Na koniec jak zawsze zapraszam do obejrzenia fotorelacji z wypadu, który trwał przez 24 km powolnego spaceru podziwiając cuda Matki Natury i czytania innych wpisów o dzikich i majestatycznych górach Słowacji, gdzie można poczuć dzikość i bliskość przyrody. Zatem komentujcie, czytajcie i polecajcie mego bloga. U mnie znajdziecie artykuły o nie oczywistych kierunkach wypraw…Przyjrzyjcie się też marce Regatta Polska. Do zobaczenia na szlaku podczas tego lata, jak ostatnio to miało miejsce ze znajomymi tylko z neta, pod szczytem Bora, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję mojej niezawodnej GGG za towarzystwo podczas wycieczki. Z górskim pozdrowieniem Marcogor A jeśli moja praca Ci się podoba, a wiedza zawarta w artykułach przydaje możesz postawić mi kawę… » nagroda tv w usa » prezes filaretów » niegdyś dochód zysk » sąsiad lachów » plac przed ratuszem » krótki artykuł » długi grzbiet w tatrach wysokich » drzewko doniczkowe » gazeta urbana » typ wybrzeża w hiszpanii » autor podróży guliwera » autostrada pradziada Projekt Tatrzańskie Granie
Czerwona Skałka – szczyt reglowy w słowackich Tatrach Wysokich. Jest to najwybitniejsze wzniesienie w grzbiecie odchodzącym na północny zachód ze szczytu Golicy w masywie Szerokiej Jaworzyńskiej . Grzbiet ten oddziela Dolinę Białki od jej niewielkiego, prawostronnego odgałęzienia – Doliny Czerwonej , a wznoszą się w nim, oprócz Czerwonej Skałki, Zadnia Cisowa Czuba i Skrajna
Tatry Wysokie są jednym z dwóch pasm górskich Tatr Polskich. Krajobraz Tatr Wysokich różni się znacząco od krajobrazu Tatr Zachodnich. W Tatrach Wysokich dominują przepaściste, sięgające ku niebu skaliste turnie i ponure, sprawiające złowrogie wrażenie ściany. To tutaj znajduje się również większość tatrzańskich stawów w Polsce. Tatry Wysokie a Tatry Zachodnie Turysta wędrujący uprzednio wyłącznie po Tatrach Zachodnich, wkraczając między postrzępione granie Tatr Wysokich może się czuć, jakby przeszedł do zupełnie innego świata. I nie bez powodu, bo charakter obydwu pasm górskich różni się od siebie zasadniczo. Tatry Zachodnie to kraina zielonych na wiosnę i brązowych jesienią łagodnych wzniesień. Kraina rozległych jaskiń, ciasnych wąwozów i obfitujących w widoki hal. Tatry Wysokie są z kolei krainą, w której dominuje szarość nagich skał i biel śniegu zalegającego nawet do późnego lata w wyższych, ocienionych żlebach. Tatrom Wysokim nie brakuje piękna, jest ono jednak znacznie bardziej surowe, groźne i majestatyczne. Granitowe grzbiety i szczyty opadają stromo ku rozległym kotłom i dolinom – pozostałościami królujących tu niegdyś lodowców. Wypływają z nich kaskadami krystalicznie czyste potoki górskie. W Tatrach Wysokich 35 szczytów wznosi się na wysokość co najmniej 2400 metrów, aż 7 ma wysokość co najmniej 2655 metrów, a najwyższy z nich ma 2660 metrów – Gerlach. Wędrowanie po Tatrach Zachodnich to mniej lub bardziej wymagający kondycyjnie spacer. Czasem trwający pół godziny, czasem kilkanaście. Wciąż jednak… spacer. W Tatrach Wysokich większość szlaków szczytowych wymaga pewnej sprawności technicznej: nie brak tu łańcuchów, klamer i konieczności wspinaczki. Nierzadko na eksponowanym (przepaścistym terenie). Nie bez powodu śmigłowiec TOPR większość kursów odbywa ku Tatrom Wysokim. Szlaki te są nie tylko trudne, ale również długie. Dla przykładu: chęć przejścia Orlej Perci z Kuźnic i w Kuźnicach kończąc, będzie wymagał od Ciebie prawdopodobnie rozpoczęcia trasy przed świtem. Wychodząc w Tatry Wysokie bierz zawsze ze sobą dwie rzeczy: rozwagę i pokorę. Szczyt Korony Gór Polski Rysy Rysy Najwyższym szczytem polskiej części Tatr Wysokich są Rysy. Rysy nie tylko przynależą do grona szczytów Korony Gór Polski, ale dzięki wysokości 2499 m są również najwyższym z nich! Technicznie rzecz biorąc Rysy nie są jednak najwyższym szczytem w Polsce. Poprawniej byłoby napisać, że jest to najwyżej położony punkt w Polsce. O co chodzi? Otóż Rysy to szczyt o trzech wierzchołkach. Polskie “Rysy” to wierzchołek północno-zachodni. I nie, nie jest najwyższym z nich. Ten tytuł należy się środkowemu wierzchołkowi o wysokości 2501 m który znajduje się w całości po stronie słowackiej. Ale czy to powinno mieć dla nas jakieś znaczenie? Nie, bo w niczym nie ujmuje to atrakcyjności polskiemu szlakowi na Rysy. Nie bez powodu przez wielu jest on uznawany za najpiękniejszy ze szczytów Korony Gór Polski. Szlak na Rysy opisuję szczegółowo we wpisie: Rysy. Możesz się po nim spodziewać: licznych zdjęć z trasy i ze szczytu podpisanych panoram opisu szlaku wskazówek praktycznych ciekawostek turystycznych Inne ciekawe szlaki Hala Gąsienicowa i Czarny Staw Gąsienicowy Czarny Staw Gąsienicowy Szlak na Halę Gąsienicową przez Dolinę Jaworzynki lub Boczań to dobry wybór na swój pierwszy raz w Tatrach Wysokich. Już samo dojście na Przełęcz między Kopami nie jest pozbawione swoich uroków. Prawdziwe piękno tego szlaku objawia się niespodziewanie dopiero za Przełęczą. Turyście wychodzącemu na Rówień Królowej ukazuje się nagle przepiękna panorama Doliny Gąsienicowej z wznoszącymi się nad nią szczytami Świnicy, Orlej Perci, masywnej Żółtej Turni i charakterystycznej piramidki Kościelca. Ten widok zaliczam do najpiękniejszych w całych Tatrach. Hala Gąsienicowa Na Hali Gąsienicowej znajduje się schronisko, na którym wielu turystów kończy swoją wycieczkę. Ja zalecam przedłużyć ją jednak co najmniej o spacer nad Czarny Staw Gąsienicowy. Otoczony półkolem górującymi nad nim zboczami Żółtej Turni, Granatów, Koziego Wierchu i Kościelca staw stanowi prawdziwie niezapomniany, górski krajobraz. Kościelec Kościelec z Przełęczy Karb Dominujący nad Doliną Gąsienicową charakterystyczny masyw Kościelca sprawia niezwykle groźne i nieprzystępne wrażenie. W rzeczywistości szlak na niego jest względnie łatwy, chociaż w kilku miejscach wymaga pewnej sprawności fizycznej przy wspinaczce. Pozbawiony jest jednak przepaści (co nie oznacza, że można być tu nieostrożnym). Co sprawia, że szczyt ten przyciąga tłumnie turystów? Niepowtarzalna panorama. Ten groźny i majestatyczny szczyt jest otoczony półkolem sprawiających jeszcze bardziej nieprzystępne wrażenie innych skalistych turni: od masywu Żółtej Turni, przez postrzępione granie Granatów i Kozi Wierch, aż po olbrzymią Świnicę. Kościelec rozdziela na dwie połowy Dolinę Gąsienicową: z jednej strony znajduje się kilkaset metrów w dole błyszcząca tafla Czarnego Stawu Gąsienicowego, z drugiej mieni się kilka mniejszych stawków Gąsienicowych. Sam szczyt przypomina swym kształtem piramidkę. Nazwa “Kościelec” wzięła się od podobieństwa do dachów kościołów budowanych w stylu góralskim. Na zachód widok obejmuje większą część Tatr Zachodnich: na czele z Kasprowym Wierchem, Giewontem i Czerwonymi Wierchami. Na południu widać dobrze całe Podhale. Na horyzoncie majaczą Beskidy z dominującą Babią Górą. Dolina Zielona Gąsienicowa. W tle Kasprowy Wierch i Giewont Na koniec warto wspomnieć, że trasa na Kościelec i z powrotem do Kuźnic jest względnie krótka: wprawnemu piechurowi zajmie nie więcej niż 8h wraz z krótkimi odpoczynkami. Świnica Świnica w promieniach świtu Świnica to najwyższy szczyt w tej części Tatr Wysokich. Warto go odwiedzić z kilku powodów. Pierwszym jest wyjątkowo bogata panorama, którą szczyt zawdzięcza swej lokalizacji mniej więcej w połowie długości Tatr. Przy dobrej pogodzie można stąd podziwiać wierzchołki większości tatrzańskich szczytów. Drugim jest bliskość Kolejki na Kasprowy Wierch oraz schroniska PTTK na Hali Gąsienicowej. Dzięki temu można sobie znacząco skrócić wycieczkę na Świnicę. Wreszcie po trzecie, Świnica jest szlakiem wymagającym pewnych zdolności technicznych. Dla miłośników wspinaczki, łańcuchów i klamer szlak ten będzie dobry na rozgrzewkę. Przełęcz Zawrat Widok na Tatry Wysokie z Przełęczy Zawrat Przełęcz Zawrat jest dla jednych ledwie początkiem trasy na Orlą Perć. Dla drugich jest celem wyprawy obejmującej dwie piękne doliny tatrzańskie: Dolinę Pięciu Stawów Polskich i Dolinę Gąsienicową. Zdobywcy przełęczy podziwiają widok na obydwie wspomniane doliny oraz na górującą nad przełęczą Świnicę z jednej strony i grań Orlej Perci z drugiej. Co więcej, niemal równie ciekawe widoki towarzyszyć nam będą przez długie godziny wchodzenia na Przełęcz i schodzenia z niej. Szlak na Zawrat od Doliny Gąsienicowej wiąże się z koniecznością wspinaczki, dlatego zalecam wejście od tej strony. Zejście do Doliny Pięciu Stawów jest z kolei spacerem. Długim, ale wciąż spacerem. Orla Perć Orla Perć od strony Zawratu Jeden z najsłynniejszych szlaków w polskich Tatrach i najtrudniejszy z nich. Wędrówka nim wymaga wielkiej sprawności fizycznej i obycia technicznego oraz sporej odporności na ekspozycje. Przez większość trasy albo będziemy się wspinać, albo balansować nad przepaścią. Nierzadko i to i to. Niemal do poziomu legend urosły miejsca takie jak: krok nad przepaścią, metalowa drabinka nad Kozią Przełęczą i wędrówka bardzo wąską i bardzo przepaścistą granią Granatów. Starczy powiedzieć, że na Orlej Perci ma miejsce najwięcej wypadków (również śmiertelnych) w całych Tatrach. W sezonie niemal nie ma tygodnia bez śmigłowca TOPR kursującego na pomoc turystom w okolice tego szlaku. Granaty widziane z Kościelca Jednak to właśnie trudności i niebezpieczeństwa Orlej Perci przyciągają licznych turystów, którzy pragną sprawdzić swe siły. Do niewątpliwych plusów należy zaliczyć również przepiękne widoki towarzyszące nam przez praktycznie całą trasę. Przejście Orlej Perci z Kuźnic lub Palenicy Białczańskiej to trasa na kilkanaście godzin. Z tego powodu część osób rozbija ją na kilka etapów, część rozpoczyna ze schroniska PTTK na Hali Gąsienicowej lub w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, a pozostali… rozpoczynają trasę grubo przed świtem. Przełęcz Krzyżne Orla Perć widziana znad Siklawy Przełęcz Krzyżne jest obok Przełęczy Zawrat jednym z punktów końcowych Orlej Perci. Podobnie do Zawratu, trasa przez Krzyżne obfituje w wyjątkowo pyszne widoki oraz daje możliwość zwiedzenia Doliny Gąsienicowej i Doliny Pięciu Stawów Polskich. Nazwa “Krzyżne” wzięła się stąd, że przełęcz ta znajduje się na “skrzyżowaniu” trzech monumentalnych gór: Wołoszyna, Buczynowej Turni i Koszystej. Rusinowa Polana, Wiktorówki i Gęsia Szyja Rusinowa Polana latem Dla odmiany spokojniejsza trasa, na którą z powodzeniem mogą wybierać się osoby starsze oraz dzieci. Rusinowa Polana to piękna i rozległa górska polana wznosząca się na zboczu Gęsiej Szyi. Polana oferuje ciekawy widok na słowackie szczyty Tatr Wysokich. W sezonie odbywa się tu ponadto kulturalny wypas owiec, a w jednej z chat można nabyć świeżo wędzone oscypki. Nieopodal Rusinowej Polany znajduje się ukryte w gąszczu leśnym sanktuarium na Wiktorówkach. To mały, ale wyjątkowo piękny zabytkowy kościółek o nader ciekawym wnętrzu. Osoby mniej pasjonujące się góralską architekturą sakralną może zainteresować mur pamięci. Znajduje się na nim kilkadziesiąt tabliczek poświęconych ofiarom wypadków śmiertelnych w Tatrach i w innych górach świata. A większość z nich dotyczy ratowników górskich, przewodników, himalaistów… Jeżeli coś może nauczyć pokory wobec gór, to jest to właśnie chwila kontemplacji nad losem tych wszystkich doświadczonych i słynnych zdobywców. Sanktuarium Maryjne na Wiktorówkach Punktem kuluminacyjnym wielu wycieczek w te okolice jest wspinaczka po ponad 1000 stopni na szczyt Gęsiej Szyi. Wycieczka mozolna i dająca się we znaki. Rekompensatą jest całkiem ładny widok na otoczenie Doliny Białki oraz masywne zbocza Wołoszyna i Koszystej. Wołoszyn widziany z Gęsiej Szyi Dolina Roztoki i Dolina Pięciu Stawów Polskich Dolina Roztoki to najszybszy szlak dojściowy do prawdziwej perły wśród tatrzańskich dolin: Doliny Pięciu Stawów Polskich, zwanej potocznie “Piątką”. Pomijając kwestię sporną jaką jest faktyczna ilość stawów w dolinie, nie można jej odmówić wyjątkowego uroku. Jest to najwyżej położona dolina w polskich Tatrach (nie licząc niewielkich dolinek pod Orlą Percią). Dolina jest rozległym płaskowyżem znajdującym się w kotlinie zamkniętej Orlą Percią z jednej strony a Szpiglasowym Wierchem a zboczami Miedzianego i Opalonego Wierchu z drugiej strony. Dolina Pięciu Stawów Polskich zimą Dolina ma kształt półksiężyca, na całej długości którego są rozrzucone wspomniane stawy. Na jednym z jego końców znajduje się wzniesione nad brzegiem Przedniego Stawu Polskiego Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Bramą do doliny jest olbrzymi próg skalny opadający do leżącej kilkaset metrów w dole Doliny Roztoki. Wody zasilane głównie przez Wielki Staw Polski opadają z tego progu, tworząc największy wodospad w polskich Tatrach – Wielką Siklawę. Tworzą go dwie lub trzy strugi wodne (w zależności od stanu wód) spadające z wysokości około 70 metrów ze skalnej ściany. Siklawa Nad Doliną Roztoki górują kilkusetmetrowe ściany Granatów i Wołoszyna, wzdłuż których wiedzie szlak rozpoczynający się nieopodal Wodogrzmotów Mickiewicza na drodze do Morskiego Oka. Wodogrzmoty Mickiewicza to trzy kaskady, który tworzy potok Roztoka. Więcej na ich temat piszę w opisie szlaku na Rysy. Warto przy tej okazji wspomnieć o Schronisku PTTK w Dolinie Roztoki. Znajduje się ono nieco niżej w dolinie tej samej nazwy – po drugiej stronie szlaku do Morskiego Oka. Główną zaletą tego schroniska jest jego stosunkowo mała popularność wśród turystów. Niektórzy decydują się nocować w nim przed wyprawami w dalsze części Tatr. Schronisko PTTK w Dolinie Roztoki Szlak przez Świstówkę Roztocką Szlak przez Świstówkę Roztocką (ścieżka na zboczu z lewej strony) Jeden z dwóch szlaków umożliwiających przejście z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów. Wiedzie przez dolinkę Świstówkę Roztocką, której nazwa wzięła się od żyjących tu świstaków. Szlak jest piękny widokowo, jednak jest zamykany zimą dla ochrony przyrody. Przy ładnej pogodzie można z niego podziwiać z jednej strony Dolinę Pięciu Stawów wraz z otoczeniem: na czele z Orlą Percią i Wołoszynami, z drugiej strony Dolinę Rybiego Potoku i sporą część Tatr Wysokich. Szpiglasowy Wierch Szpiglasowy Wierch Drugi ze szlaków prowadzących z Morskiego Oka do “Piątki”. Wejście od strony Morskiego Oka jest na tyle łatwe, że zostało pogardliwie ochrzczone mianem “ceprostrady”. Nazwa ta oznacza autostradę dla ceprów – początkujących turystów. I faktycznie szlak ten jest łatwy, gdyż przez większą część wiedzie po szerokich, kamiennych stopniach. Dopiero tuż przed Przełęczą Szpiglasową trzeba się wspiąć po kilku łańcuchach. Do samego szczytu należy jeszcze odbić za żółtymi znakami – a później wrócić tą samą trasą na Przełęcz Szpiglasową. Mięguszowieckie Szczyty (z lewej), Szpiglasowy Wierch (na drugim planie) Wariant od strony Doliny Pięciu Stawów jest znacznie trudniejszy – zwłaszcza zimą. Elementy wspinaczki, przepaście i zalegający tu miejscami nawet późnym latem śnieg były przyczynami kilku śmiertelnych wypadków. Nie chciałbym jednak kończyć opisu tego szlaku tak ponurym akcentem. Widoki towarzyszące turystom na tym szlaku przez praktycznie całość trasy są prawdziwie niepowtarzalne. Szlak na Szpiglasowy Wierch polecam z całego serca – przy czym mniej doświadczonym turystom bez sprzętu (raki, czekan) zdecydowanie latem. Wrota Chałubińskiego Wrota Chałubińskiego Mało popularny szlak schowany w cieniu trasy na Szpiglasowy Wierch z Morskiego Oka. Mniej więcej w jego połowie czerwone znaki odłączają się od żółtych i prowadzą turystów dnem urokliwej Dolinki za Mnichem. Następnie ten raczej krótki szlak wyprowadza turystów zakosami na wąską przełęcz nazwaną Wrotami Chałubińskiego. Kiedyś wiódł tędy szlak prowadzący do słowackiej Doliny Ciemnosmreczyńskiej. Aktualnie jest on zamknięty, dlatego wybierając się na Wrota Chałubińskiego będziemy musieli wrócić tą samą drogą. Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami Schronisko PTTK nad Morskim Okiem (Bardzo) długa, (bardzo) popularna i (bardzo, bardzo, bardzo) zatłoczona trasa prowadząca nad najsłynniejszy staw w Polsce i drugi – nieco mniej słynny. Trasę tę przedstawiłem szczegółowo we wpisie o szlaku na Rysy. Czarny Staw pod Rysami zimą Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem Przyznajcie: ta nazwa brzmi wyjątkowo komicznie. Co więcej, mało kto w ogóle słyszał o tym miejscu. A jednak, szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem jest jednym z najtrudniejszych i najciekawszych w polskich Tatrach! Szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem Szlak ten zaczyna się u brzegu Czarnego Stawu pod Rysami. Szlak na Przełęcz pod Chłopkiem jest bardziej wymagający technicznie od szlaku na Rysy, nieco krótszy i oferujący porównywalne widoki. (To ostatnie nie dotyczy słynnej panoramy z samego szczytu Rysów). Jest tutaj kilka trudnych miejsc wspinaczkowych, są przepaście, kozice, kilkusetmetrowe turnie Szczytów Mięguszowieckich i zalegający u ich podnóża tzw. płat wiecznego śniegu. I co najważniejsze – szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem jest znacznie mniej popularny od szlaku na Rysy. Jak do tej pory na żadnej ze swoich wypraw tym szlakiem nie minąłem na nim więcej niż kilkudziesięciu turystów. Widok na ściany Kazalnicy Mięguszowieckiej Lubisz wymagające, całodniowe szlaki oferujące piękne widoki? Lubisz się wspinać i nie lękasz się przepaści? Jednocześnie nie przepadasz za tłumami? Z całego serca polecam szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Widoki z Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem Miejscowości Zakopane Zakopane nie bez powodu bywa nazywane zimową stolicą Polski. Jest to największe, najbardziej popularne miasto w regionie. Widać to zwłaszcza na Krupówkach – najsłynniejszej zakopiańskiej ulicy. W czasie sezonu kłębi się na niej tysiące turystów. Jest to główny powód, dla którego lepiej Zakopanego unikać. Mimo to zamieściłem je w tym zestawieniu. Czemu? Bo Zakopane ma swoje liczne, niezaprzeczalne zalety. Po pierwsze, niezwykle dogodna lokalizacja pośrodku podnóża polskich Tatr. Dzięki temu łatwo i szybko dostaniesz się stąd zarówno w Tatry Wysokie, jak i w Tatry Zachodnie. Do punktu początkowego każdego szlaku dostaniesz się stąd maksymalnie w pół godziny jazdy samochodem. Zakopane jest również miastem pełnym zabytkowych wilii i góralskich kościołów. Turysta może tu odwiedzić liczne muzea, parki i słynny Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzysku. A na tym nie koniec atrakcji turystycznych Zakopanego. Włączenie kilku z nich do planu swojej wyprawy w Tatry Wysokie nie będzie złym pomysłem. Zakopane przoduje również pod względem liczby sklepów, punktów gastronomicznych i innych obiektów turystycznych. Jedno jest pewne: w Zakopanem nie będziesz miał problemów z zaopatrzeniem się na czekające Cię wyprawy. Bukowina Tatrzańska Bukowina Tatrzańska jest położona dalej na wschód niż Zakopane. Z tego powodu jest dogodniejszą bazą wypadową dla turystów wybierających się na Rysy i w okolice Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów Polskich. Bukowina Tatrzańska słynie z niezwykle pięknego widoku roztaczającego się na Tatry Wysokie. Miejscowość wznosi się na wierzchołkach kilku wzniesień i u ich podnóży. Nie ma tutaj wielu zabytków, za to atrakcji turystycznych innego rodzaju jest w bród: dwa aquaparki z kompleksami basenów termalnych kilkadziesiąt wyciągów narciarskich liczne trasy rowerowe Na terenie Bukowiny Tatrzańskiej znajdują się liczne karczmy, pizzerie i inne lokale gastronomiczne oraz sklepy. Jeśli połączenie wyciskania siódmych potów na górskich szlakach i relaks w saunie to dla Ciebie połączenie idealne, to Bukowina Tatrzańska powinna być dla Ciebie naturalnym wyborem. Klimat Tatr Wysokich Klimat tatrzański, zwany również alpejskim, jest typowym klimatem wysokogórskim. Klimat ten cechuje wyjątkowa surowość, zmienność i gwałtowne załamania pogody. Klimat w Tatrach staje się tym bardziej ostry, im na wyższą wysokość się wespniemy. Nieodzownym elementem wyposażenia podczas ataku na wysokotatrzańskie szczyty jest ciepła odzież – nawet w środku lata. Tatry Wysokie A lato jest w Tatrach wyjątkowo krótkie i kapryśne. Lato rozpoczyna się w połowie czerwca, a kończy wraz z końcem sierpnia. Pamiętaj, że w Tatrach nawet latem może zaskoczyć Cię burza z gradem czy śnieżyca! Wiosna i jesień są krótkie i raczej chłodne. Licz się z tym, że w wyższych partiach gór na wiosną i jesień będzie zalegał śnieg. Na wycieczki nada się raczej jesień, która jest z reguły bardziej pogodna od wiosny. Prawdziwie surową porą roku w Tatrach jest jednak zima. Zima rozpoczyna się tutaj już w listopadzie, a kończy dopiero w maju. Jak już wspomniałem, śnieg w wyższych partiach Tatr może jednak spaść znacznie wcześniej – i stopnieć znacznie później. Dotyczy to zwłaszcza ocienionych żlebów i kotłów znajdujących się na północnych zboczach szczytów tatrzańskich. W takich miejscach śnieg nierzadko nie topnieje wcale przez cały rok. Idealnym przykładem jest tzw. płat wiecznego śniegu zalegający pod Mięguszowieckimi Szczytami przy szlaku na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Morskie Oko zimą Liczysz na ładne widoki? Pewnie, że liczysz, kto nie liczy. W takiej sytuacji rozważ udanie się w Tatry jesienią. Jesień jest najbardziej pogodną porą roku w Tatrach – zwłaszcza chłodny już październik. Warto przy tej okazji wspomnieć o inwersji temperatur. Jest to ciekawe zjawisko pogodowe, które polega na tym, że zimą temperatura w dolinach może być nawet o kilkanaście stopni niższa niż na szczytach. Innym ciekawym zjawiskiem są tzw. morza mgieł, które tworzą się w dolinach. Czasem wielogodzinna wędrówka we mgle na szczyt może się więc nam bardzo opłacić. Na koniec pamiętaj o silnych tatrzańskich wiatrach. Na wielu szczytach wiatr wieje praktycznie non stop. Znacznie obniża to odczuwalną temperaturę i może doprowadzić do szybkiego wyziębienia spoconego ciała. Zalecam ubranie się w odzież chroniącą przed wiatrem. Widok na Rysy z Ceprostrady Najsłynniejszym tatrzańskim wiatrem jest tzw. halny. Halny to niszczycielski żywioł dewastujący ogromne połacie lasu, niszczący szlaki i bardzo groźny dla turystów. Halny powstaje, gdy wielkie masy powietrza przewalają się przez główną grań Tatr. Duża różnica wysokości sprawia, że wiatr najpierw ochładza się wraz z wspinaniem się do góry, by następnie równie gwałtownie ogrzać się przy spadaniu w dół. Stawy Tatrzańskie jeziora są nazywane powszechnie stawami. Większość stawów w polskich Tatrach znajduje się w Tatrach Wysokich. Stawy występują najczęściej w grupach, po kilka razem. Jak pisał Dyakowski Bohdan: Niewypowiedzianie piękne są te stawy, położone u stóp szarych, ponurych skał, a posiadające przedziwnie czystą wodę, która się mieni prześliczną zielenią szmaragdów lub cudownym błękitem szafirów. Morskie Oko Wysokość: 1393 m Wielkość: 34,54 ha Głębokość: 50,8 m Tafla Morskiego Oka Morskie Oko to największe i, zależy kogo spytacie, najpiękniejsze jezioro polskich Tatr. Słynie z tego, że jest jedynym stawem tatrzańskim, w którym żyją naturalnie ryby. Stąd też wzięła się jego pierwsza nazwa – Rybie Jezioro. Zacytuję opisujący Morskie Oko wiersz Józefa Przerwy-Tetmajera: Skądże to wielkie i ciche zwierciadło Na Karpaty spadło? Któż nad nim te nagie skały Ustawił w ołtarz wspaniały? Szczyty nad Morskim Okiem Wokół Morskiego Oka wyrosły przeróżne baśnie. Najsłynniejszą jest rzekome podziemne połączenie tego jeziora z morzem. Dowodem tego miałyby być belki wyławiane z jeziora – rzekomo pochodzące z rozbitych okrętów. Mniej znana legenda prawi, że na dnie Morskiego Oka odpoczywa od czasów potopu olbrzymia ryba, której grzbiet w całości zarósł już mchem, glonami i pleśnią. Czarny Staw pod Rysami Wysokość: 1580 m Wielkość: 20,64 ha Głębokość: 76,4 m Widok na Rysy z Ceprostrady. W dole Czarny Staw Gąsienicowy Czarny Staw pod Rysami to trzeci pod względem powierzchni i drugi pod względem głębokości staw w polskich Tatrach. Słynie przede wszystkim z prawdziwie wysokogórskiego otoczenia. Dookoła niego wznoszą się na kilkaset metrów wysokie, strzeliste turnie. Groźne, niezdobyte skały w połączeniu z niezwykle nieprzenikliwą, ciemną tonią stawu nadają temu miejsce specyficzny charakter. Tak pisała o nim w 1844 roku Łucja Rautenstrauchowa: Czarny Staw jest stolicą śmierci. Wszystko martwe, ponure, żałobne, a najbardziej sam staw, którego woda jest tak czarna, jakby kirem pokryta. Pięć Stawów Polskich Zadni Staw Polski Słynna wysokogórska dolina w kształcie półksiężyca. Na całej jej długości ponad 4 kilometrów znajdują się rozrzucone stawy i stawki. Wody wszystkich stawów zasilają Wielki Staw Polski, a z niego spływają ponad 70-metrową kaskadą wodospadu zwanego Siklawą. Wielki Staw Polski Wbrew nazwie stawów tych jest sześć, nie pięć. A mowa tu tylko o stawach stałych – tj. niewysychających przez cały rok. Zaliczamy do nich: Przedni Staw (1668 m 7,72 ha, 34,6 m głębokości) – nad jego brzegiem wznosi się schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Mały Staw (1667 m 0,18 ha, 2,1 m głębokości) – ciekawostką są żyjące w nim skorupiaki, małże i inne. Wielki Staw (1665 m 34,14 ha, 79,3 m głębokości) – największy z 6 stawów w dolinie. W jego toniach zmieściłby się cała krakowska bazylika – z wody wystawałby tylko czubek jej dachu. Czarny Staw (1722 m 12,65 ha, 50,4 m głębokości) Zadni Staw (1890 m 6,46 ha, 31,6 m głębokości) Wole Oko (1862 m 0,1 ha, 2,5 m głębokości) – szósty, pominięty w nazwie zbiornik wodny w Dolinie Pięciu Stawów Polskich Stawy Gąsienicowe Stawy Gąsienicowa przed świtem 21 stawów położonych w górnej części Doliny Gąsienicowej to największe skupisko stawów w Tatrach Polskich. To im zawdzięcza swą starą nazwę (Hala Stawiańska) Hala Gąsienicowa. Ładny widok na wszystkie z nich oferuje wznoszący się nad Doliną Gąsienicową szczyt Kościelca. Czarny Staw Gąsienicowy Wysokość: 1619 m Wielkość: 17,9 ha Głębokość: 51,0 m Najładniejszy i największy ze stawów Gąsienicowych. Znajduje się u stóp Kościelca, pod jego kilkusetmetrową skalną ścianą. Oferuje wyjątkowo bogaty widok na Żółtą Turnię, Orlą Perć i na sam Kościelec. Geografia Tatry Wysokie to część Tatr o charakterze alpejskim, granicząca z Tatrami Zachodnimi na Zachodzie i Tatrami Bielskimi na północnym-wschodzie. Tatry Wysokie zajmują stosunkowo niewielki obszar ok. 340 km2 (dla porównania: Tatry Zachodnie zajmują ok. 400 km2). Większa część Tatr Wysokich znajduje się na Słowacji. Tatry Wysokie i Tatry Bielskie (te drugie leżą w całości na terenie Słowacji) są określane razem jako Tatry Wschodnie. Tatry Wschodnie to jedno z trzech pasm górskich należących do tzw. Łańcucha Tatrzańskiego (obok Tatr Zachodnich i Gór Choczańskich). Na terenie Polski Tatry dzielą się w praktyce na Tatry Zachodnie i właśnie Tatry Wysokie. W praktyce wygląda to tak: Łańcuch Tatrzański Tatry Zachodnie Tatry Wschodnie Tatry Wysokie Tatry Bielskie Góry Choczańskie Na terenie polski granica między Tatrami Zachodnimi a Tatrami Wysokimi biegnie Suchą Doliną Gąsienicową i Doliną Gąsienicową, a kończy się na leżącej na głównej grani Tatr Przełęczy Liliowe. Schroniska PTTK Na terenie polskich Tatr Wysokich znajdują się 4 schroniska: schronisko PTTK nad Morskim Okiem schronisko PTTK w Dolinie Roztoki schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich schronisko PTTK “Murowaniec” na Hali Gąsienicowej Określenie "grzbiet w Tatrach" posiada 1 hasło. Znaleziono dodatkowo 7 haseł z powiązanych określeń. Inne określenia o tym samym znaczeniu to grzbiet w Tatrach Zachodnich; grzbiet górski w Tatrach Zachodnich; grzbiet górski w Tatrach Zachodnich; grzbiet górski w polskich Tatrach Zachodnich; szczyt w Tatrach; szczyt w Tatrach; szczyt w tatrach; szczyt w Tatrach; szczyt w Tatrach Ze Starego Smokowca można wybrać się na jedną z najpiękniejszych tras w Tatrach Wysokich, prowadzącą w górę Wielkiej Zimnej Doliny do Zbojnickiej chaty i dalej przez przepiękną przełęcz Prielom i Polský hrebeň. Szczytem tej trasy może być wejście na Východná Vysoká (2428 m npm) z polskiego grzbietu. Zejście z powrotem przez Velicką dolinę do Domu Śląskiego i dalej do Starego Smokowca. Trasa jest wymagająca głównie ze względu na jej długość i wysokość. Podejście do Zbojnickiej chaty Na początku wycieczki w Starym Smokowcu trzeba zdecydować, czy pierwszą część podjazdu na Hriebenok udać się samemu, czy też wjechać kolejką linową. Stąd czeka na Was długa wspinaczka przez Wielką Dolinę Zimna do Zbojnickiej Chaty (1960 m npm) otoczona pięknymi kulami. Część planu podróży Artykuł: Wędruj przez Wielką Zimną Dolinę Droga z Hrebienoka (1285 m npm) przez Wielką Dolinę Zimna do Zbojnickiej chaty (1960 m npm) oferuje piękne widoki, zwłaszcza na… Kontynuuj czytanie Przełom, polska grań i wschodnia góra Po krótkim odpoczynku w Zbojnickiej chacie czeka na Ciebie prawdziwie alpejska część tej trasy. Najpierw zabezpieczone łańcuchem podejście do małego i dzikiego przełomu Prielom, potem trawers do końca doliny Litvorovej i na koniec krótkie podejście na kolejne przełęcze Polský. Stąd możesz udać się do najwyższego punktu tej wycieczki – East High. Część planu podróży Artykuł: Wędruj przez Prielom na polski grzbiet Prielom (2 288 m) to dzikie siodło górskie z pięknym widokiem na jezioro na końcu Wielkiej Doliny Zimna. Jednocześnie jest to… Kontynuuj czytanie Część planu podróży Artykuł: Podejście do East High Szczytem długich i trudnych wycieczek przez doliny Velká Studena, Velická lub Litvorová jest wejście na Východná Vysoká (2428 m… Kontynuuj czytanie Zejście przez dolinę Velická Następnie czeka na Ciebie długi zjazd doliną Velická wokół jezior Dlhý i Velický. Po drodze jest też mały Velický wodospad. Z Domu Śląskiego (punkt wyjścia na najwyższą górę nie tylko Wysokich Tatr, ale także całych Karpat – Gerlachovský štít) będziecie dalej w dół dawnego lasu do Starego Smokowca.

Dziś przedstawię Wam szlaki w Tatrach polskich – zarówno Zachodnich jak i Wysokich, które warto choć raz w życiu zaliczyć. Wymagają kondycji oraz uprzedniego przygotowania, to jest oswojenia z przestrzenią i wysokością. Nie są to trasy, które można polecić tym, co dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w najwyższych polskich

For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Południowa grań Ostrej. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
Północno-zachodni wierzchołek Rysów (2499 m n.p.m.) to najwyżej położony punkt w Polsce, co czyni go jednym ze szczytów Korony Gór Polski oraz Korony Europy. Co ciekawe, aż 27 innych szczytów w całych Tatrach jest wyższa od Rysów. Z drugiej strony polski wierzchołek Rysów jest najwyższym szczytem w całych Tatrach, na który
Przejdź do treści Kondracka Przełęcz (1725 m)Siodło leżące pomiędzy masywem Giewontu a Kondracką Kopą. Przełęcz znajduje się pomiędzy Doliną Małej Łąki a Kondratową Doliną. Z Kuźnic przez Przełęcz Kondracką prowadzi najpopularniejsza droga na Giewont, w sezonie można spotkać tu tłumy się stąd ciekawy widok na Dolinę Kondratowa i Tatry Wysokie. Nieco wyżej znajduje się trawiasta Kondracka Przełęcz Wyżnia nazywana Herbacianą Przełęczą. Przed i po II wojnie światowej górale sprzedawali tu turystą to wyniosła przełęcz ograniczona od zachodu Zawratową Turnią, a od wschodu Małym Kozim Wierchem. Miejsce łączy Dolinę Pięciu Stawów Polskich z Doliną Gąsienicową. Wcięcie Zawratu stanowi początek właściwej Orlej Perci, od tego miejsca szlak jest jednokierunkowy aż do Koziego Wierchu. Wyjście szlakiem od Doliny Gąsienicowej ubezpieczone jest klamrami i łańcuchami, podejście z tej strony wymaga pewnej wprawy w chodzeniu po skałach oraz dużej ostrożności. W stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich sprowadza wygodna ścieżka, zbudowana w 1934 jest najsłynniejszą polską przełęczą wysokogórską, turyści chodzą tędy od przeszło stu lat a górale jeszcze dawniej. Pierwsze zimowe przejście należy do Jana Grzegorzewskiego z towarzyszami i przewodnikami pod opieką Bartusia Obrochty. Nazwa Zawrat i podobne jej „zawracik” występuje w różnych miejscach na obszarze całych Tatr, może oznaczać zarówno stromą przełęcz, jak i skalisty położona przełęcz leżąca w miejscu zetknięcia się trzech grzbietów górskich, grupy Buczynowych Turni, Wołoszyna oraz Koszystej. Jest jedną z ciekawszych przełęczy tatrzańskich, słynącej jako punkt panoramiczny, jeden z najwspanialszych w Tatrach. Można zobaczyć stąd cztery z Pięciu Stawów Krzyżne biegnie szlak prowadzący przez Dolinę Pańszczycy do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Wycieczka na Krzyżne, choć długa i mecząca, należy do godnych polecenia. Nazwa Krzyżne pochodzi od jego położenia na skrzyżowaniu trzech grzbietów górskich. Na Krzyżnem kończy się słynna Orla Przełęcz (2110 m)Szeroka przełęcz pomiędzy Szpiglasowym Wierchem a szczytem Miedzianego, dawniej nazywana Miedziana Przełęcz lub Przełęcz w Miedzianem. Na przełęcz prowadzi popularny i łatwy szlak znad Morskiego Oka zwany ceprostradą. Można tu również dotrzeć od Doliny Pięciu Stawów Polskich. Od tej strony szlak jest zdecydowanie bardziej wymagający, w końcowej części ubezpieczony szpiglas związana jest z pracami górniczymi prowadzonymi niegdyś w tej okolicy. Wywodzi się od antymonitu wydobywanego w tym rejonie w drugiej połowie XVIII wieku. Szpigalasowa Przełęcz uchodzi za jedno z najlepszych miejsc widokowych w Tatrach. Na północ rozpościera się wspaniały widok na Dolinę Pięciu Stawów wraz z otaczającymi ją szczytami, na południe majestatycznie wznoszą się szczyty Tatr Przełęcz (1301 m)Szerokie, w znacznej części zalesione siodło w reglu górnym pomiędzy Suchym Wierchem a Sarnią Skała. Przez przełęcz biegnie Ścieżka nad Reglami z Doliny Białego do Strążyskiej Doliny. Nazwa Czerwonej Przełęczy wywodzi się od czerwonego koloru gleby znajdującej się w tym miejscu. Czerwony kolor jest spowodowany występowaniem związków żelaza. Dawniej miejsce nazywane przez górali nie stanowi celu samego w sobie, jest miejscem odpoczynku przy wyjściu i zejściu z bliskiego szczytu Sarniej Skały lub w czasie wędrówki Ścieżką nad Reglami.
. 451 168 250 2 196 316 403 284

długi grzbiet w tatrach wysokich