Na półminutowym nagraniu oglądamy filmowany z góry okręt na morzu, bardzo już zniszczony ostrzałem, który powoli tonie. Użytkownik Twittera, który opublikował to wideo , dołączył komentarz: “Od kolegi misia Puchatka dotarł do mnie film z rozmiarami niesamowitego sztormu na Morzu Czarnym i fale które wyrwały kawał okrętu Gdy dzisiaj za oknem, mokro i szaro – powtórka sprzed roku?? – sięgnijmy do szuflady i wspomnijmy wakacje, sierpień…. Jest wspaniała pogoda. W Finlandii temperatura 23 stopnie w sierpniu należy ponoć do rzadkości. Ale tego dnia tyle było, a może nawet i więcej. Jedziemy na Hailuoto. Co to jest Hailuoto? Największa wyspa w Zatoce Botnickiej, położona 50 km na zachód od Oulu. Jej powierzchnia to około 200 km kw i zamieszkuje ją 990 mieszkańców ( Powstała stosunkowo niedawno, bo około 1700 lat temu, w wyniku ruchów pionowych skorupy ziemskiej, po ustąpieniu lodowca z Półwyspu Skandynawskiego. Badania mówią, że w ciągu roku podnosi się o 9 mm, i w przyszłości połączy się z półwyspem. Jej dźwięczna i prosta nazwa, jak na język fiński, wg legendy pochodzi od okrzyku rozbitków – „Hai luoto!” czyli „O wysepka” no i tak pozostało, czyli Hailuoto. Poważni badacze inaczej to co prawda tłumaczą. Do XIX wieku Finlandia stanowiła prowincję Szwecji i wyspa nosiła wtedy nazwę Karlo – Szwedom kojarzyła się z Karelią. I tyle legend. Latem można się tam dostać promem, zimą prom nie kursuje i przeprawa odbywa się z dreszczykiem emocji po zamarzniętej zatoce. Zatoka jest skuta lodem od listopada do kwietnia, urzędowo „lodowa” droga jest czynna od grudnia do marca. I tu uwaga – dozwolona prędkość to 50 km/h i zakaz wyprzedzania. My jedziemy w sierpniu, a zatem korzystamy z promu wypływającego z przystani Riutunkari Oulunsalo. Jest wspaniała pogoda. Na błękitnym niebie białe baranki. Tylko czasami lekkie tchnienia wiatru – turbiny wiatraków ani drgną. Finowie stojący w kolejce na prom narzekają – za gorąco. Wreszcie jest żółty prom. Podróż na wyspę to pół godziny. A potem jeszcze z godzinę przez całą wyspę na jej południowe wybrzeże, drogą 816 do Marajniemi. starej osady rybackiej. Wzdłuż drogi piękne lasy sosnowe, czasami brzozowe, a mijając nieliczne miejscowości, mijamy również śliczne wiaty przystanków, ozdobione skrzynkami kwiatów z obowiązkową mapą wyspy. Bo na Hailuoto można się też dostać autobusem kursującym kilka razy dziennie z Oulu. Wreszcie Marajniemi – kilka czerwonych drewnianych domków rybackich stojących na wzgórzu – najstarszy z 1850 roku. Nad nimi latarnia morska po raz pierwszy zapalona w 1871 roku. Obok, w budynku pilota i latarnika, mieści się dzisiaj hotel. Jest również duża przystań dla jachtów, a przede wszystkim piękne, piaszczyste plaże. Kładki prowadzą na obszar ruchomych wydm. Hailuoto to również raj dla ornitologów. Doliczono się tu 300 gatunków ptaków, zimą można obserwować foki. Po kilku godzinach brodzenia w wodach zatoki wracamy tą samą drogą – lecz jak tu się nie zatrzymać, gdy poszycie leśne wabi czerwoną borówką. Plecy bolą, ale do kraju jedzie cała siatka tego czerwonego owocu. A jak piękny może być chrobotek reniferowy – tworzy całe dywany w tym magicznym fińskim lesie. To rośnie sam, różnobarwny, to znów przerastają go różowe wrzosy, innym razem wychylają się z niego czerwone główki borówek, czy też czarne jagody. Ledwie zdążyliśmy na ostatni prom do Oulu. Jeśli interesują Cię filmy przygodowe o skarbach i skarbach, obejrzyj ten film. On cię nie zawiedzie. Od czasu, gdy znaleziono najstarsze skarby z pomocą Benjamina Gatesa, minęło niewiele czasu. Każdy z uczestników tej wielkiej przygody otrzymał sporą sumę pieniędzy na odnaleziony skarb, a także zyskał niesamowitą popularność. Po „W samym sercu morza” Rona Howarda morskie przygody są na fali. Jeśli przypadła wam do gustu potyczka Chrisa Hemswortha z wielkim kaszalotem, sięgnijcie po inne filmy, których bohaterowie ufundowali sobie zimny prysznic. „Pan i władca: Na krańcu świata” reż. Peter Weir Epicki dramat historyczny opowiadający o zabawie w kotka i myszkę podczas wojen napoleońskich. W głównej roli srogiego brytyjskiego kapitana wystąpił Russell Crowe, w 2003 r. gwiazda absolutna, aktor obsypany nagrodami za „Gladiatora” i „Piękny umysł” (tutaj również partneruje mu Paul Bettany). Aż żal, że to doskonałe kino marynistyczne powstało tuż przed epoką powszechnego sequelowania każdego możliwego filmu, bo realia i klimat panujący na pokładzie XIX-wiecznego żaglowca oddane są wybornie. Doskonały efekt został osiągnięty dzięki zaledwie 10 dniom zdjęciowym spędzonym na morzu. Cała reszta to zasługa montażystów i pomysłowego wykorzystania repliki statku zanurzonej w sztucznym zbiorniku. Świetny, ponadczasowy obraz. „Łódź ratunkowa” reż. Alfred Hitchcock „Lifeboat” bywa często uważany za jeden z najbardziej niedocenianych filmów Alfreda Hitchcocka. Powstały podczas II wojny światowej, do dziś broni się nie tylko odważną jak na ówczesne czasy i sytuację geopolityczną fabułą, ale także pierwszorzędną i pomysłową realizacją. Tworząc historię trzech mężczyzn (w tym jednego nazisty) oraz trzech kobiet ocalałych z katastrofy morskiej i dryfujących wspólnie na tratwie, wybitny reżyser musiał zmagać się z wieloma poważnymi problemami. Na planie doszło do niejednej kontuzji (pierwszoplanowy aktor niemal utonął), a sam twórca musiał stawić czoło trudnościom w operowaniu wąskim kadrem oraz (co nie mniej ważne) oraz znaleźć uzasadnienie, by samemu pojawić się w małej roli na ekranie. Efekt? Mistrzowski. „Waterworld” reż. Kelvin Reynolds Mokry sen Kevina Costnera, wyprodukowany za astronomiczną jak na 1995 rok kwotę 170 milionów dolarów. Powszechna opinie głoszą, że to absurdalny gniot i jedna z największych wtop finansowych w historii Hollywood. Tą drugą można z miejsca obalić, bo film bardzo dobrze radził sobie na rynku home-video i ostatecznie przyniósł 100 milionów dolarów zysku. Sprawa z jakością „Wodnego świata” jest mocno dyskusyjna. Trudno nie zazgrzytać zębami przy kilku co bardziej absurdalnych pomysłach scenarzystów. Jednak sama wizja zalanego wodą świata i świetna scenografia sprawiają, że miłośnikowi morskich klimatów trudno przejść obok tego obrazu obojętnie. Szczególnie gdy w obiektywie kamery pojawia się środek transportu głównego bohatera, mocno zmodyfikowany, ogromny trimaran. Sceny z jego udziałem są wystarczającym powodem, by jeszcze raz odpalić ten film. „White Squall” reż. Ridley Scott Film opowiada prawdziwą historię brygantyny HMS Albatross, która zatonęła w 1961 roku za sprawą uderzenia tytułowego białego szkwału. Jedno z mniej znanych dzieł Ridleya Scotta nie zawojowało kin w momencie premiery, ale do dziś jest cenione wśród wodniaków za rzetelne ukazanie pokładowych realiów, przekonujące ukazanie wycieńczenia załogi oraz cieszące oko ujęcia przepięknego żaglowca. Warto obejrzeć i przymknąć oko na niektóre zbyt ckliwe sceny. „Gniew oceanu” reż. Wolfgang Petersen Kolejna prawdziwa historia. Tym razem trzymamy kciuki za losy załogi kutra rybackiego, który znalazł się w samym sercu „sztormu doskonałego”, jaki nawiedził wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych w roku 1991. Główne role grają George Clooney i Mark Wahlberg, ale prawdziwym bohaterem filmu jest narastający z minuty na minutę gniew oceanu. Wygenerowane komputerowo fale sięgające nieba robią kolosalne wrażenie i pozwalają praktycznie na własnej skórze odczuć dziką potęgę morza.
Bitwy morskie: najlepsze filmy fabularne, których akcja toczy się na morzu 1. „Tora! Tora! Tora!” (1970) Epicka koprodukcja amerykańsko - japońska opisująca przebieg jednego z najważniejszych
Filmy, których akcja toczy się na wodzie, są zawsze niezwykle spektakularne. Nawet średniej klasy komedia romantyczna, w której główne wątki przedstawiane są na luksusowym jachcie, oglądana jest z przyjemnością. Podróżowanie po bezkresnym oceanie to marzenie wielu z nas. Adrenalina, ale jednocześnie spokój od miejskiego zgiełku, do tego nieziemskie widoki i bliskość łona niczym nieskażonej natury – czego więcej chcieć? Okazuje się również, że szerokie wody to świetny plan, by fabuła była przygodowa, ale też na filmy akcji czy te wywołujące sporą dozę strachu. Sprawdźcie, które tytuły znalazły się na naszej TOP liście najlepszych filmów, w których akcja toczy się na wodzie. Gniew oceanu Czy wiecie, że opowieść o losach kutra rybackiego Andrea Gail oparta jest na faktach? To obowiązkowa pozycja dla tych, którzy uwielbiają film katastroficzny z nutką adrenaliny, bo w tym przypadku wartka akcja toczy się niemalże cały czas, a na ekranie można zobaczyć niejeden wypadek, a nawet śmierć członka załogi. Film przedstawia autentyczną historię załogi kutra, która w 1991 roku musiała zmierzyć się ze sztormem stulecia na wodach Atlantyku. To jedna z superprodukcji w historii światowego kina. Całe przedsięwzięcie kosztowało kilka milionów dolarów i doskonale widać to na ekranie. Zaskakujące efekty specjalne, ale i świetna obsada (w rolach głównych między innymi George Clooney i Mark Wahlberg) gwarantuje naprawdę dobrze spędzony czas przed telewizorem. Piraci z Karaibów Cała seria filmów przygodowych z Johnnym Deppem w roli głównej to obowiązkowe już pozycje dla miłośników historii o piratach. Nie brakuje tu fantastyki, niebezpieczeństwa ze sporą dozą adrenaliny, ale i odrobiny szaleństwa. Cała fabuła dopełniona jest szczyptą miłości i odrobiną doskonałego, czarnego humoru. Piraci z Karaibów stały się hitem ze względu na doskonały scenariusz, ale też nie gorsze efekty specjalne, piękne widoki, świetną muzykę i oczywiście obsadę. Wspomniany już Johnny Depp, który w pierwszej części sagi wziął udział ze względu na prośby swoich dzieci, utalentowana Keira Knightley i nienaganny Orlando Bloom, chociażby dla nich warto usiąść przed telewizorem. Wodny świat To podobno amerykańska superprodukcja, w której ukazana jest największa ilość wody. Fabuła filmu opiera się na wizji przyszłości, w której nie ma stałego lądu. Po roztopieniu się lodowców, ludzie, którzy przeżyli zagładę, szukają krańca wodnej przestrzeni. W roli głównej wystąpił Kevin Costner, który wcielił się w postać żeglarza. Jego historia to niejeden wypadek i walka z wrogiem, gdzie główny bohater broni małej dziewczynki, która ma pomóc w dotarciu na ląd. Na ekranie widać jednak nie tylko śmierć członka załogi wroga, ale również niesamowitą przyjaźń twardziela z dzieckiem. Titanic Czy ktoś jeszcze nie widział Titanica? To film, który zaliczyć można zarówno do tych katastrofalnych, ale też melodramatów. Nie ma tutaj małych, ale luksusowych jachtów, jak la Polonia, ale jest za to największy statek na świecie Titanic, który nie przetrwał swojego dziewiczego rejsu. Wypadek Titanica, który uderzył w górę lodową, miał miejsce w 1912 roku, ale świat poznał jego niezwykłą historię dopiero w 1998 roku, kiedy nastąpiła premiera filmu Jamesa Camerona. W filmie podziwiać można nie tylko otoczony przepychem statek, na którym pracowała niejedna stewardessa, ale także poznać wątek miłosny Kate i Jacka. 41 dni nadziei Pozornie błaha historia o dwójce zakochanych, którzy na jachcie podobnym do la polonia yacht zamierzają przepłynąć Pacyfik. Nie towarzyszy im stewardessa ani inni członkowie załogi, na szerokich wodach są zupełnie sami. Problem pojawia się wtedy, gdy docierają do samego centrum szalejącej na oceanie burzy. Ich romantyczny rejs szybko zmienia się w walkę o życie. Czy na ekranie zobaczyć można śmierć członka załogi? A może uda im się przetrwać? Jak zareaguje policja, czy ktoś rozpocznie poszukiwania żeglarzy i ocali im życie? Obejrzyjcie koniecznie. Ocean strachu To istna konfrontacja ludzi z żywiołem, jakim jest morska otchłań. Historia opowiada o parze nurków, która zostaje pozostawiona w wodzie. Nie mają do dyspozycji jachtu, jak La Polonia, nie mają nawet tratwy. Czy uda im się przeżyć? Czy poradzą sobie z rekinami? Czy policja wodna rozpocznie ich poszukiwania i zdąży na czas? Film jest wart obejrzenia, bo przez tych kilkadziesiąt minut naprawdę trzyma w napięciu. Statek Widmo To horror dla kinomanów, którzy cenią sobie mieszankę fabuły przygodowej z lekkim dreszczykiem strachu. Statek widmo to historia zaginionego przed laty okrętu, który teraz ma być odnaleziony przez załogę holownika. Na pokładzie okrętu dochodzi do mrożących krew w żyłach wydarzeń. Widać śmierć członka załogi i mroczne obrazy z duchami w tle. Nie ma tu miejsca na piękne widoki czy luksus niczym na la polonia yacht. I chociaż film jest nieco przewidywalny, to z całą pewnością zasługuje na miejsce w naszej liście TOP7.
Filmy o przetrwaniu, zwane też survivalowymi, opierają się na prostym modelu bohatera, który na skutek wypadków losowych traci panowanie nad swoim życiem i musi je odzyskać. Często znajduje się na najdalszych krańcach świata, z dala od jakichkolwiek siedlisk ludzkich, nierzadko ranny, w trudnych warunkach środowiskowych. zapytał(a) o 18:08 Jakie znacie fajne filmy o wyspach, o rozbitkach? Tylko nir Robinson, blekitna laguna i podroz na tajemnicza konkretnego filmu, i moze ktos akurat podsunie mi tytul, bo nie pamietam go za cholere. ;// To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź RozbitkowieCast Away - Poza światem6 dni 7 nocyPiekło na pacyfikuZagubieni z lotu 29Ocean strachuMartwa rzekaMasakra na bezludnej wyspie Odpowiedzi galant92 odpowiedział(a) o 18:17 gabka552 odpowiedział(a) o 20:49 błękitna laguna przebudzenie Uważasz, że ktoś się myli? lub Rozbitek. Chuck Palahniuk Wydawnictwo: Niebieska Studnia literatura piękna. 299 str. 4 godz. 59 min. Szczegóły. Inne wydania. Kup książkę. W miejscu, w którym zwykle rozpoczynają się historie o rozbitkach, ta opowieść się kończy. Tender Branson, bohater książki Chucka Palahniuka nie przeżywa katastrofy Boeinga 747. Odpowiedzi RozbitkowieCast Away - Poza światemPiekło na pacyfikuZagubieni z lotu 29Ocean strachuMartwa rzekaMasakra na bezludnej wyspie i serial Zagubieni blocked odpowiedział(a) o 22:22 Może nie film, ale polecam program "Nagi Instynkt Przetrwania", jeśli interesują Cię takie klimaty...Jeśli jesteś zainteresowana to leci on o 20:00 w dni powszednie i o 21:00 w weekendy na Discvoery HD. Polega on na tym, że wysyłają ludzi znających się na survivalu w jakieś miejsce (może być to bezludna wyspa, bagna, upalna pustynia, las tropikalny) w którym nie ma żadnych ludzi i musza przetrwać 2 tygodnie. Ludzie (zawsze jest to mężczyzna i kobieta) są nadzy, mogą zabrać ze sobą jedną rzecz (zazwyczaj biorą nóż i krzesiwo) i zdać się na siebie. Muszę zbudować szałas, załatwić sobie pożywienie i napoje. Ich życie jest zagrożone, grozi im odwodnienie, choroby oraz groźna zwierzyna. Serial "Zagubieni" (czy tam "Lost") jest wybitny, 6 świetnych sezonów, polecam! Uważasz, że ktoś się myli? lub Rozbitkowie (1992) - Lekor PL. Odblokuj dostęp do 14313 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Włącz dostęp. Dodał: cholasina. Wieloosobowa rodzina walczy o przetrwanie na wodach Pacyfiku po tym, jak ich statek tonie, zaatakowany przez ławicę wielorybów. Lubisz ten film . 136 37 93 296 281 416 274 174

film o rozbitkach na morzu