Jeśli wybralibyśmy samochód elektryczny lub hybrydę plug-in, jadąc w trybie zeroemisyjnym, zapłacimy za ten sam dystans zdecydowanie mniej. „Elektryk” na 100 km zużywa średnio ok. 20 kWh, a stawki różnych operatorów sieci elektrycznej zawierają się między 1,29 zł a 1,49 zł za 1 kWh prądu przemiennego (AC). Oznacza to, że

Czym jest spowodowane zwiększone spalanie paliwa w samochodzie z silnikiem benzynowym? Czy zwiększone spalanie samochodu wymaga wizyty w warsztacie? Co można sprawdzić samodzielnie, a co powinien sprawdzić specjalista? Spalanie paliwa to jeden z podstawowych, jeśli nie najważniejszy parametr, kontrolowany przez kierowców. To przede wszystkim od niego zależą miesięczne koszty utrzymania auta. Trzeba też pamiętać, że kierowca podczas rzeczywistej eksploatacji auta nigdy nie osiągnie takich wyników, jakie są podawane przez producentów aut w paliwa w samochodzie z silnikiem benzynowym zależne jest od mnóstwa rzeczy. Wpływ na jego wysokość ma sprawność techniczna silnika oraz jego osprzętu, drożność filtrów, właściwe ciśnienie w ogumieniu, jakość tankowanego paliwa, a nawet jakość stosowanego oleju silnikowego i przekładniowego. Jazda samochodem to walka z całym szeregiem oporów – im tych oporów więcej, tym większe zużycie paliwa zależne jest również od stylu jazdy i od tego, w jakim terenie auto się zwiększone zużycie paliwa to efekt drobnego uszkodzenia, zaniedbania serwisowego albo nieuwagi. Czasami to wynik awarii któregoś z podzespołów. Nie warto panikować. Prześledzimy wszystkie możliwe przyczyny zwiększonego zużycia paliwa w silniku przyczyny zwiększonego zużycia paliwa Jazda z włączonym układem klimatyzacji – zwłaszcza wiosną i latem mnóstwo osób korzysta z tego udogodnienia. Ale nic za darmo. Zwłaszcza w upalny dzień, kiedy klimatyzacja jest mocno obciążona. O ile może wzrosnąć spalanie? Od 1 do 2 l/100km (dane przybliżone). Im mniejszy silnik, tym większe jego obciążenie przez pracującą klimę. Najwięcej zatem będą zużywać małe auta miejskie z miniaturowymi benzyniakami pod klimatyzację i sprawdźmy, czy spalanie wraca do właściwych z włączonym napędem na obie osie – to często zdarza się posiadaczom modnych SUV, crossoverów i terenówek. W napęd 4x4 wyposażane są też niektóre limuzyny. W nowoczesnych autach napęd 4x4 załączany jest automatycznie – tylko w razie potrzeby. W pozostałych kierowca może go załączać sam. Warto sprawdzić, czy przypadkiem nasz silnik nie napędza niepotrzebnie dwóch ciśnienie w oponach – nawet niewielki niedobór ciśnienia sprawia, że spalanie wzrasta. Niedobór powietrza w jednym z kół na poziomie do 0,2 bara powoduje, że spalanie wzrasta o minimum 1 proc. Przy 0,6 bara jest to już ok. 4 proc. Na jednym nowe auta wyposażane są w układ kontroli ciśnienia w oponach TPMS, który powinien ostrzegać kierowcę o zbyt niskim ciśnieniu w oponach. W przypadku taniego układu pośredniego (bez nadajników, wykorzystującego czujniki prędkości obrotowej ABS) wskazania nie zawsze są dokładne. Wystarczy, że w dwóch oponach albo we wszystkich spadnie ciśnienie powietrza – i układ nie zrobić w tym przypadku? Po prostu sprawdzić ciśnienie w każdej z opon za pomocą ciśnieniomierza i w razie potrzeby dopompować opony do odpowiednich sposobu wykorzystania auta – samochód spala najmniej paliwa, jadąc poza miastem z ekonomiczną prędkością na wysokim biegu – np. 90 – 100 km/h na piątym lub szóstym biegu (wówczas kompakt z silnikiem może zużyć średnio ok. 5 l/100km). Im więcej jazdy po trasach, tym mniejsze spalanie. Jeśli nagle zmieni się sposób eksploatacji auta – i zaczniemy przede wszystkim jeździć po mieście – spalanie znacząco wzrośnie (w tej sytuacji kompakt z silnikiem l zużyje 7 – 8l/100km). Zużycie paliwa jest też najwyższe w przypadku ciągłej jazdy po krótkich trasach, gdy silnik nie ma szansy osiągnąć temperatury roboczej. Małe auto miejskie, na trasie o długości 2 – 3 km może średnio zużyć 10 l/ sytuacja ma miejsce w nowych samochodach z turbodoładowanymi silnikami downsizingowymi. Praktyka pokazała, że te wysilone, np. trzycylindrowe jednostki są oszczędne w mieście, ale zaczynają zużywać znacznie więcej paliwa przy dynamicznej jeździe po trasie. Spalanie może sięgnąć nawet 10 l/ poważne obciążenie samochodu albo poważne zwiększenie oporów – spalanie nie wzrośnie nam gwałtownie, gdy przewieziemy dodatkowego pasażera. Ale już przy maksymalnym obciążeniu auta (np. 420 – 450 kg w przypadku pojazdu kompaktowego) z pewnością zauważymy wzrost większym zużyciem paliwa musimy liczyć się wtedy, gdy wozimy duży bagażnik dachowy, albo bagażnik z rowerami na dachu. To rozwiązanie powoduje silne zwiększenie oporów powietrza – a co za tym idzie, zwiększone zużycie zużycie paliwa przez zaniedbania serwisowe Niedrożny filtr powietrza – otwory układu dolotowego w samochodzie osobowym, znajdują się najczęściej na wysokości ok. od 50 do 70 cm od poziomu drogi. Na tej wysokości unosi się najwięcej pyłów, w najbardziej zanieczyszczonych rejonach – do 50 mg/m3. Zadaniem filtra powietrza jest zatrzymanie tych pyłów, aby nie dostały się do silnika i turbosprężarki. Filtry wykorzystują papier, włókninę, albo jeden i drugi materiał, do zatrzymywania pyłów. I co oczywiste, szybko się zapychają. Zwłaszcza podczas częstej eksploatacji w mieście. Zatkany filtr utrudnia dostęp powietrza do silnika – i powoduje zwiększone zużycie powinno się wymieniać raz na rok (albo raz na 15 tys. km przebiegu). Jeśli filtr jest wyraźnie zabrudzony – warto go opory w silniku, powodowane przez zastosowanie nieodpowiedniego oleju, zestarzenie się oleju, albo zbyt małą ilość oleju silnikowego. Jednym z podstawowych zadań oleju silnikowego jest zmniejszenie tarcia pomiędzy pracującymi ruchomymi i nieruchomymi częściami silnika. Zbyt mało oleju w silniku – tarcie jest większe. Olej ulega utlenianiu, starzeniu a poza tym zbiera zanieczyszczenia. Im starszy i gorszy olej w silniku – tym wyższa jego lepkość i... olej coraz gorzej zachowuje się w wysokich temperaturach, co powoduje większe tarcie i większe olej przekładniowy w skrzyni biegów albo olej niewłaściwie dobrany – sytuacja jak w przypadku oleju silnikowego – większe świece zapłonowe – one również zwiększają zużycie paliwa. Świece powinno się wymieniać tak, jak zaleci to producent auta (najczęściej co 60 tys. km przebiegu).W samochodach ze starszym typem zapłonu, wykorzystującym przewody zapłonowe (kable wysokiego napięcia) również ich stan ma wpływ na wysokość spalania. Im starsze, tym większe spalanie, albowiem przewody zużywają się i utrudniają przepływ iskry do świec. Najszybciej zużyciu ulegają przewody z miedzianym ustawiona geometria kół zwiększa opory toczenia, co powoduje zwiększenie zużycia paliwa. Geometria kół może ulec natychmiastowej zmianie po wjechaniu w dużą dziurę. Powinno się ją korygować raz w roku i po każdej zmianie opon na elementy układu hamulcowego – np. zardzewiały tłoczek w zacisku hamulcowym. Awaria spowodowana jest najczęściej niewymienianiem na czas płynu hamulcowego. Stary płyn traci swoje właściwości antykorozyjne i dochodzi do korodowania tłoczka, który po zdjęciu przez kierowcę nogi z gazu, nie cofa się. Powoduje to, że w czasie jazdy powierzchnia robocza klocka hamulcowego trze przez cały czas o powierzchnię roboczą tarczy hamulcowej, powodując bardzo silny opór. W skrajnym przypadku może dojść do całkowitego zaciśnięcia się klocków na tarczy, co może doprowadzić do wypadku. W przypadku takiej awarii, auto porusza się ospale i znacząco wzrasta zużycie paliwa. Do tego felga, przy której doszło do awarii, bardzo mocno się grzeje. Auto może też ściągać podczas hamulcowy należy wymieniać raz na dwa zużycie paliwa spowodowane przez awarie i uszkodzenia Zwiększone zużycie paliwa za sprawą uszkodzonego układu klimatyzacji – pomimo tego, że sprężarka jest napędzana przez pasek wieloklinowy, klimatyzacja ma bardzo małą wydajność, a zużycie paliwa znacząco wzrasta. Powodem może być uszkodzenie układu, zbyt mała ilość gazu chłodzącego, nieszczelności i zatkany filtr wtryskiwacze stosowane w nowoczesnych silnikach z układem bezpośredniego wtrysku – jednym z objawów ich niewłaściwej pracy jest zwiększone zużycie paliwa. Nowy wtryskiwacz do układu bezpośredniego wtrysku paliwa kosztuje kilkaset złotych. Powodem przedwczesnego zużycia jest stosowanie niskiej jakości paliwa i nieterminowa wymiana filtra sterownika wtryskiwaczy paliwa – który źle oblicza czas otwarta wtryskiwaczy i przez to do cylindrów trafia zbyt dużo paliwa. Nowy sterownik wtrysku to zazwyczaj wydatek rzędu kilkuset układu chłodniczego, zablokowany w pozycji otwartej na tzw. dużym obiegu. W przypadku tej awarii płyn chłodniczy, zaraz po uruchomieniu silnika, trafia do chłodnicy. Nawet po przejechaniu kilkunastu kilometrów, silnik nie jest w stanie osiągnąć temperatury roboczej, w której spalanie jest optymalne. Przez bardzo długi czas silnik pracuje na wzbogaconej mieszance, co powoduje znaczący wzrost kosztuje ok. 50 zł. Jego wymiana jest prosta. Dodatkowo powinno się usunąć stary i zastosować nowy płyn czujnik temperatury chłodzącej – przekazuje niewłaściwe dane do sterownika silnika ECU. Jeśli czujnik podaje, że temperatura cieczy jest ciągle niska, komputer zwiększa dawkę paliwa (bogata mieszanka, stosowana do rozgrzania silnika). Ceny czujników zależne są od typu auta i zawierają się w przedziale od 15 do 400 jednak czujnik do popularnego auta kosztuje kilkadziesiąt złotych. Uszkodzenie przepływomierza powietrza – czasem spowodowane zabrudzeniem czujnika (co znów jest winą słabej jakości filtra powietrza, ale tym razem nie zapchanego, tylko przepuszczającego pył), czasem zużyciem albo uszkodzeniem mechanicznym (przerwany przewód). Dane z przepływomierza, zamontowanego w układzie dolotowym silnika, przekazywane są do komputera ECU. Ten, na ich podstawie dobiera odpowiednią dawkę paliwa do ilości powietrza. Uszkodzony przepływomierz powoduje (między innymi) zwiększone zużycie paliwa na skutek zastosowania zbyt bogatej mieszanki. Awaria przepływomierza powinna być sygnalizowana zapaleniem się kontrolki check powietrza kosztuje od 300 do 600 zł. Zanim zdecydujemy się na jego wymianę, warto spróbować go przeczyścić za pomocą specjalnego środka czyszczącego w sprayu. Wymiana przepływomierza jest bardzo prosta. Kosztuje od 50 zł lub zużycie sondy lambda. Sonda przypomina wyglądem świecę zapłonową i jest umieszczona w układzie wydechowym (w nowszych autach stosuje się dwie). Jej zadaniem jest porównywanie zawartości tlenu w powietrzu do zawartości tlenu w spalinach. Informacje z sondy lambda wysyłane są do komputera ECU. Na ich podstawie komputer dobiera odpowiedni skład mieszanki paliwowo powietrznej. Na skutek uszkodzenia sondy, następuje zły dobór mieszanki – i nagły wzrost spalania. W przypadku jazdy po mieście – nawet o kilkadziesiąt może ulec zużyciu lub uszkodzeniu mechanicznemu, na przykład na skutek przerwania przewodu łączącego ją z sondy powinna być sygnalizowana zapaleniem się kontrolki check czujnika położenia przepustnicy. Czujnik przekazuje do komputera ECU informację o położeniu klapek przepustnicy. Objawy awarii czujnika to zwiększone zużycie paliwa, problemy z uruchomieniem silnika oraz szarpanie przy gwałtownym dodawaniu producent zastosował demontowany czujnik, to jego cena wynosi zazwyczaj mniej niż 50 zł. W niektórych autach czujnik jest zintegrowany z przepustnicą, wówczas trzeba wymienić cały podzespół. Orientacyjny koszt – 300 – 500 uszkodzenia powypadkowe. W przypadku niektórych, bardzo poważnych uszkodzeń, warsztat nie jest w stanie przywrócić pełnej sprawności technicznej samochodu, w którym doszło do przesunięcia mocowania elementów zawieszenia. Złe ustawienie mocowań wpływa na niewłaściwą pracę nadwozia i kół, powodując dodatkowe opory w czasie jazdy – i zwiększone zrobić, jeśli silnik benzynowy w naszym aucie zaczyna zużywać nagle znacznie więcej paliwa? Jeśli nie zapaliła się żadna kontrolka, należy obserwować auto przez okres 2 – 3 tankowań do pełna. Jeśli dalej zużywa znacznie więcej paliwa, niż dotychczas, można krok po kroku prześledzić wszystkie punkty, wymienione w artykule i spróbować wyeliminować przypadku zapalenia się kontrolki check engine, grzania się któregoś z kół w czasie jazdy, lub wszelakich innych problemów, których nie jesteśmy w stanie sami zdiagnozować – warto jak najszybciej odwiedzić warsztat samochodowy.
Zakładając, że samochód spala na 100 km 10 litrów benzyny po 5,65 zł za litr obliczymy, że przejechanie tego dystansu będzie nas kosztować 56,5 zł. Jeżdżąc na gazie po 2,85 zł za litr, za przejechanie 100 km zapłacimy ok. 30 zł (przy spalaniu 12l/100km). Po przejechaniu każdych 100 km do skarbonki wrzucimy zatem ok. 25 zł. Słońce powoli zachodzi nad autostradą A23 na północy Niemiec, ruch zaczyna się zmniejszać. Gaz w podłogę, jedziemy. Brak ograniczeń prędkości oznacza, że będziemy mogli sprawdzić, ile płynu AdBlue zniknie, gdy dwulitrowy diesel TDI, pracujący pod maską VW Tiguana, dostanie mocno w kość. Co to jest AdBlue? Ale po kolei. AdBlue to 32,5-procentowy wodny roztwór mocznika, stosowany w układach wydechowych nowoczesnych diesli, a jego zadaniem jest obniżenie (redukcja) szkodliwych tlenków azotu (NOx), powstałych podczas spalania mieszanki. Działa to tak: płyn jest wtryskiwany do układu wydechowego, tam wchodzi w reakcję z trującymi substancjami i jednocześnie dość skutecznie je eliminuje. W teorii brzmi obiecująco, lecz w praktyce oznacza dodatkowe kłopoty. Zaczynając od samego zakupu auta (warto się dowiedzieć, np. ile litrów ma seryjny zbiornik na AdBlue i czy może przydałoby się za dopłatą zamówić większy) przez eksploatację (gdy poziom płynu zbyt mocno spadnie, silnik może przejść w tryb awaryjny lub wcale nie da się uruchomić), na dodatkowym obciążeniu dla portfela kończąc. Są też i inne atrakcje, np. niekiedy dość mocno utrudnione okazuje się uzupełnianie płynu, można niechcąco zalać blachy płynem (uwaga: ryzyko korozji!). Na dużym mrozie AdBlue po prostu... zamarza. Dla tych, którzy już dziś narzekają na zbyt duży stopień skomplikowania współczesnych diesli, nie mamy dobrych wiadomości, bo katalizatory wykorzystujące AdBlue (katalizatory SCR – z ang. selective catalytic reduction) są już montowane w wielu modelach aut, a z czasem będzie ich więcej. Dwa odcinki, różny styl Na potrzeby testu dwukrotnie przejechaliśmy odcinek o długości 785 km: najpierw niemiecką autostradą z jak najmniejszą liczbą ograniczeń prędkości, następnie – spokojniej, tzw. drogami krajowymi, przy okazji zahaczając o średnie i duże miasta. Przed startem należało się jednak odpowiednio przygotować: pojemnik na AdBlue jest napełniony pod korek. Żeby mieć pewność, że więcej już nie wejdzie, w kilka osób potrząsamy całą karoserią – chcemy pozbyć się z układu możliwie wielu pęcherzyków powietrza. Wynik to 13 l AdBlue, czyli całkiem sporo, ale z grubsza zgadza się z naszymi oczekiwaniami. Testowy samochód ma na liczniku ok. 15 tys. km, a VW szacuje zużycie płynu na ok. 1 l/1000 km. Tankujemy olej napędowy i ruszamy. Ile AdBlue zniknęło ze zbiorniczka? Zrobiło się już ciemno i pusto, więc na A23 ciśniemy gaz do podłogi. Co jakiś czas przed maską Tiguana wyrastają wyprzedzające się ciężarówki. Z punktu widzenia kierowcy to dość męczące, ale dobre dla testu, bo pasuje do typowych autostradowych realiów. Po pięciu godzinach szybkiej jazdy – meta, wskaźnik dziennego przebiegu pokazuje równe 785 km. Komputer pokładowy melduje, że średnio z baku znikało 13,6 l ON na każdych 100 km. Rano zmierzymy zużycie AdBlue, na razie trzeba się wyspać. Po śniadaniu wyjmujemy więc z bagażnika menzurkę i sprawdzamy. Dobra wiadomość jest taka, że wlew AdBlue w Tiguanie znajduje się zaraz obok wlewu paliwa, więc wystarczy – tak samo jak do tankowania – po prostu otworzyć klapkę. W wielu innych samochodach rozwiązano to znacznie gorzej – patrz tabela. Po dopełnieniu zbiorniczka odczytujemy wynik: ubyło 510 ml. Czas na drugi etap, czyli 785 km drogami krajowymi w relaksującym tempie i zgodnie z przepisami. Tym razem 785 km pojawiło się na liczniku dopiero po 9,5 godz. jazdy. Komputer pokładowy pokazuje spalanie 6,0 l/100 km, z obliczeń wychodzi nam nieco więcej, bo 6,6 l/100 km. No dobrze, a co z AdBlue? Tym razem ubyło 690 ml, co dowodzi, że zużycie AdBlue nie zawsze jest proporcjonalne do spalania ON. Zapaliła się kontrolka – ile mnie to będzie kosztowało? Jeśli w aucie wyświetli się komunikat o zbyt niskim poziomie AdBlue, macie kilka możliwości. Najwygodniej będzie udać się do serwisu, bo płyn z beczki jest niedrogi w przeliczeniu na litr (7-10 zł). Uwaga: niektóre warsztaty odbijają sobie to na koszcie robocizny (np. 100 zł!). Można próbować tankować AbBlue ze stacyjnego dystrybutora, ale to z reguły opcja tylko dla ciężarówek i autobusów. Niewielkie butelki (poj. 1,89 l, dostępne na stacjach i w serwisach) starczają z reguły na 2-3 tys. km, z kolei duże zbiorniki (np. 10 l), sprzedawane w hurtowniach, mogą wymagać zastosowania specjalnego adaptera, pasującego do wlewu AdBlue w waszym aucie. Bez niego trudno wam będzie uzupełnić płyn bez rozlewania. Przegląd cen i danych fabrycznych AdBlue można kupić: w ASO, w hurtowni z częściami, na stacji paliw. Płyn z małych butelek łatwo nalać samemu. Foto: auto świat / Auto Świat Dane producentów rozwiązane. Samochód zużywa średnio 5 litrów benzyny na 100 km. Litr benzyny kosztuje 4,60zł. Oblicz średni koszt paliwa zużytego podczas podróży z Krakowa do Konina. 310km. Odpowiedzi GaB RyS odpowiedział(a) o 17:25 Odp: 71,30 zl 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub W październiku 2021 cena benzyny Pb95 oscylowała poziomie 5,95 zł/l. Średnie zużycie paliwa na 100 km w cyklu mieszanym to ok. 8 litrów, więc na stacji paliw za stukilometrową podróż zapłacimy niemal 50 zł.
WSKAZÓWKA: Wypełnij pola PODAJ DYSTANS oraz PODAJ ILOŚĆ ZUŻYTEGO PALIWAi wciśnij przycisk OBLICZ. Pozostałe pola zostaną uzupełnione automatycznie. Podaj dystans (km): Podaj ilość zużytego paliwa (litry): Wynik (l/100km): Oceń kalkulator średniego spalania: (1 votes, average: 5,00 out of 5)KALKULATOR ŚREDNIEGO SPALANIA – APLIKACJA NA TELEFONY Z ANDROIDEM JUŻ DOSTĘPNA OTWÓRZ W GOOGLE PLAY Obliczanie średniego spalania – jak działa? Interesować będą nas dwie liczby. Pierwszą z nich jest wyrażona w litrach ilość paliwa, którą zużyliśmy na danym dystansie. Druga liczba będzie określać przejechany dystans. Aby jak najdokładniej obliczyć ilość zużytego paliwa potrzebne będzie dwukrotne zatankowanie do pełna. Podczas pierwszego tankowania musimy zapisać liczbę kilometrów widniejącą na naszym prędkościomierzu. Następnym krokiem jest przejechanie dostatecznie dużej liczby kilometrów. Tankujemy powtórnie zbiornik do pełna i sprawdzamy, ile ubyło paliwa od ostatniej naszej wizyty na stacji. Spisujemy również stan licznika. Po odjęciu nowszego stanu licznika od poprzedniego i sprawdzeniu liczby zatankowanych litrów za drugim razem będziemy mieli wszystkie niezbędne dane. Co dalej? Spójrzmy na przykład. Obliczanie średniego spalania – przykład Zenon od od ostatniej wizyty na stacji zużył 9,5 l paliwa i przejechał 123 km. Jakie było średnie spalanie samochodu Zenona w przeliczeniu na 100 km? Sporządzamy równanie 9,5 l= 123 km x = 100 km A następnie obliczamy je w poniższy sposób. x = (9,5 * 100)/123 a więc x = 950/123 x = 7,72 litra Wynik Samochód Zenona spalił średnio 7,72 litra na 100 km. Spalanie samochodu potrafi często nieprzyjemnie zaskoczyć. Jeżeli zadajesz sobie pytanie „ile pali mój samochód” i nie wiesz jak obliczyć spalanie samochodu, to udostępniamy Tobie znakomite narzędzie, które ułatwi obliczenie średniego spalania. Wystarczy wpisać do powyższych pól ilość zużytego paliwa a także liczbę kilometrów przejechanych na danej ilości paliwa. Jeżeli chcesz, aby Twoje wyliczenia były precyzyjne postaraj się wpisać do formularza jak najbardziej dokładne dane. Stosujemy następujący wzór. Obliczanie średniego spalania – wzór ŚREDNIE SPALANIE = ZUŻYTE PALIWO / (DYSTANS / 100) Ten kalkulator należy do kategorii motoryzacja. Możesz wrócić do strony kategorii lub też skorzystać z wyszukiwarki kalkulatorów, która znajduje się na stronie głównej.
. 411 172 191 123 150 373 104 409

samochód zużywa średnio 5 litrów benzyny na 100km