Kodeksu pracy określają czas trwania pory nocnej jedynie ramowo. Obowiązek dokładnego ustalenia, które godziny wyznaczone zostaną dla kierowców jako pora nocna spoczywa zatem na pracodawcy. Należy to zrobić w układzie zbiorowym pracy, regulaminie pracy albo w drodze obwieszczenia. Ustalając godziny trwania pory nocnej samodzielnie w obwieszczeniu, należy o tych ustaleniach poinformować kierowców na - ustalenie pory nocnej Pracodawca może zatem określić jako porę nocną godziny pomiędzy: a a lub a Od tego, co wybierze, będzie zależało, czy pracownikom zaczynającym pracę np. o należy wypłacać dodatek za pracę w nocy. Jeżeli natomiast pracodawca w żaden sposób nie określi pory nocnej obowiązującej w jego firmie, to za porę nocną uważa się cały okres między a rano. Nie będzie to więc 8 godzin wybranych przez pracodawcę z trwającego 10 godzin przedziału, lecz całe 10 godzin. Kierowcy - nie można ustalić różnych godzin pory nocnej dla poszczególnych kierowców Pora nocna powinna być ustalana tak samo dla całej firmy. Tylko w przypadkach uzasadnionych organizacją pracy pracodawca może ustalić dla różnych grup pracowników odmienne godziny pory nocnej. Na przykład inna pora nocna może obowiązywać pracowników pracujących w biurze, a inna kierowców. Niedopuszczalne jest jednak określenie różnych godzin pory nocnej w stosunku do pracowników należących do tej samej grupy. Mogłoby to zostać uznane za próbę ominięcia przepisów Kodeksu pracy dotyczących pracy w porze nocnej. Kierowcy – objęci dwiema porami nocnymi Dla kierowców przewidziano też drugi rodzaj pory nocnej. Jest to okres 4 godzin pomiędzy północą i rano. Tak wyznaczoną porę nocną stosuje się jednak wyłącznie do celów ustalania czasu pracy. Nie należy jej używać do rozliczania wynagrodzenia za pracę kierowców pracujących w nocy. Kierowców nadal dotyczy zatem opisana w Kodeksie pracy pora nocna w odniesieniu do: dodatku za pracę w porze nocnej, zakazu pracy w porze nocnej pracownic w ciąży, pracowników opiekujących się dzieckiem do lat 4 (bez ich zgody) czy też pracowników niepełnosprawnych. Pracodawcy zatrudniający kierowców muszą więc ustalić dwie pory nocne obowiązujące w firmie: jednej - służącej do planowania czasu pracy kierowców (zgodnie z ustawą o czasie pracy kierowców), drugiej - w celu rozliczania i wynagradzania pracy w nocy (zgodnie z Kodeksem pracy). Autorem odpowiedzi jest: Joanna Kaleta, szkoleniowiec, autorka wielu publikacji z zakresu prawa pracy oraz czasu pracy kierowców
W dziale VI tej ustawy znajdziemy przepisy, które wskazują między innymi na maksymalny dobowy wymiar czasu pracy, minimalne okresy odpoczynku czy też zasady pracy w godzinach nocnych. Praca kierowcy a prawo. W kodeksie pracy ustawodawca podszedł do tej kwestii bardzo ogólnie. Nieco bardziej szczegółowym zasadom podlega czas pracy Zatrudnienie pracownika pracującego w nocy – obowiązek informowania informowania Państwowej Inspekcji Pracy o zatrudnieniu pracownika pracującego w nocy realizowany jest wyłącznie na wniosek pracownika. W przypadku, gdy pracownik nie wnioskuje o takie powiadomienie, pracodawca nie zawiadamia o takim fakcie którego rozkład czasu pracy obejmuje w każdej dobie co najmniej 3 godziny pracy w porze nocnej lub którego co najmniej 1/4 czasu pracy w okresie rozliczeniowym przypada na porę nocną, jest pracującym w nocy. Na pisemny wniosek takiego pracownika pracodawca informuje właściwego okręgowego inspektora pracy o zatrudnianiu pracowników pracujących w nocy (art. 1517 § 2 i 6 Kodeksu pracy). Pracownik zatrudniony jako palacz pracuje 3 godziny w nocy. Czy na pracodawcy ciąży obowiązek zgłoszenia tej okoliczności do Państwowej Inspekcji Pracy?W przedstawionej sytuacji pracownik świadczy pracę w wymiarze 3 godzin w porze nocnej. Kwalifikuje go to jako pracującego w nocy. Jeżeli pracownik złoży pisemny wniosek do pracodawcy o poinformowanie o tym fakcie okręgowego inspektora pracy, pracodawca będzie obowiązany do złożenia tego zawiadomienia. Jeżeli pracownik nie wystąpi o złożenie takiej informacji, sam fakt zatrudniania pracowników w nocy nie rodzi obowiązku informacyjnego względem PIP. Autorem odpowiedzi jest: Dariusz DwojewskiOd 3 września obowiązuje nowelizacja ustawy o transporcie drogowym, która wprowadziła szereg zmian w przepisach dotyczących firm transportowych. Pojawiły są regulacje, których do tej pory nie było lub nie nakładano za nie kary. Wśród nich największe chyba kontrowersje i problemy interpretacyjne budzi zapis dotyczący przekroczenia przez kierowcę czasu pracy w porze nocnej. Aby nieco rozjaśnić ten temat naszym czytelnikom, przygotowaliśmy krótki poradnik. Jakie godziny obejmuje pora nocna? W przypadku kierowców zawodowych mamy do czynienia z dwoma porami nocnymi: Pierwszą z nich definiuje Art. 1517. § 1. Kodeksu pracy i jest to wybranych 8 godzin pomiędzy 21:00 a 7:00. Za pracę w tych godzinach, które należy wskazać w dokumentacji przedsiębiorstwa, np. 22:00-06:00 należy się kierowcy dodatek do wynagrodzenia w wysokości 20% wynagrodzenia minimalnego. Druga pora nocna wynika z Ustawy o czasie pracy kierowców – są to wybrane przez przedsiębiorstwo 4 godziny pomiędzy 00:00, a 07:00. Najbardziej korzystny dla pracodawcy jest wybór godzin, w których kierowcy pracują najrzadziej (zazwyczaj jest to przedział od godz. 00:00 do godz. 4:00). Bardzo ważne jest, aby informację o tych godzinach zawrzeć w dokumentacji wewnątrzzakładowej, ponieważ w przypadku jej niewyznaczenia za pracę w porze nocnej uznawany jest cały okres zawarty pomiędzy godziną a godziną Co zaliczyć do czasu pracy kierowcy? Jako czas pracy inspektorzy transportu drogowego traktują sumę zdarzeń jazdy oraz innej pracy: Do czasu pracy kierowcy nie wlicza się natomiast: dyżuru, jeżeli w czasie jego trwania kierowca nie wykonywał pracy, nieuzasadnionych postojów w czasie prowadzenia pojazdu, przerwy w pracy, która wynika z systemu przerywanego czasu pracy, dobowego nieprzerwanego odpoczynku. WAŻNE! Limit 10 godzin pracy obowiązuje, jeśli choć jedna minuta pracy (jazda lub inna praca) była w porze nocnej ustalonej w przedsiębiorstwie np. od 00:00 do 04:00. Limit czasu pracy sprawdza się w 24 kolejnych godzinach od momentu rozpoczęcia pracy. Odebrany odpoczynek dzienny nie resetuje limitu: Dla kogo kara za przekroczenie czasu pracy w porze nocnej? Kara za to naruszenie przewidziana jest wyłącznie dla przedsiębiorcy: Kwota kary jest niewielka, duża natomiast jest waga samego naruszenia. W zależności od wielkości przekroczenia klasyfikowane ono będzie jako Poważne lub Bardzo Poważne. Wielokrotne nieprzestrzeganie limitu 10 godzin pracy może więc skutkować utratą dobrej reputacji i zawieszeniem możliwości wykonywania zawodu przewoźnika drogowego. Jak wygląda kontrola przestrzegania przepisu? Kontroli mogą podlegać kierowcy wykonujący przewozy bez względu na rodzaj zatrudnienia. Jednak ze względu na różną interpretację art. 50 ustawy o transporcie drogowym część inspektorów ITD nie weryfikuje tego naruszenia dla kierowców zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Nie należy jednak bagatelizować tego przepisu, ponieważ inne służby kontrolne np. Straż Graniczna, PIP, Policja czy Służba Celno-Skarbowa również mogą kontrolować naruszenia czasu pracy bez względu na rodzaj zatrudnienia kierowcy. Przestrzeganie przepisu może być sprawdzane zarówno podczas kontroli w firmie, jak i na drodze. W przypadku kontroli na drodze, naruszenie kontrolujący może zweryfikować zawsze (nawet gdy nie zna godzin nocnych w danej firmie), jeśli praca wystąpiła pomiędzy godziną 03:00, a 04:00, ponieważ nie ma możliwości wyboru w firmie godzin nocnych w taki sposób, aby ominąć ten przedział.
Praca w godzinach nocnych - zasady Niektóre zakłady wykonują swoje zadania całą dobę. Praca w porze nocnej obejmuje 10 godzin: od 21:00 do 7:00 rano. Jej rozpoczęcie w danym miejscu powinno być dokładnie określone w regulaminie zakładowym. Jedna zmiana trwa 8 godzin i musi zawierać się w podanym przedziale czasowym.Z sygnałów docierających do redakcji wynika, że wiele firm ma wątpliwości co do tego, jak należy prawidłowo rozliczyć odpoczynek pracownika, gdy wraca on z podróży służbowej w porze nocnej. Przedsiębiorcy zastanawiają się nie tylko, jak pogodzić dwa na pierwszy rzut oka sprzeczne ze sobą przepisy, ale także, czy pracownikowi, który wystąpi z wnioskiem do pracodawcy o dzień wolny, przysługuje wynagrodzenie. Czytaj również: Jaki odpoczynek powinien być zachowany pomiędzy zakończeniem podróży służbowej a rozpoczęciem pracy w dniu kolejnym? Minimalny dobowy odpoczynek: 8 czy 11 godzin? Kwestię minimalnego dobowego odpoczynku pracownika reguluje art. 132 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim, pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Zobacz procedurę w LEX: Odpoczynek dobowy i zasady jego równoważenia > Nie dotyczy to jednak pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy i przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii. W tych przypadkach pracownikowi przysługuje, w okresie rozliczeniowym, równoważny okres odpoczynku. Jednocześnie obowiązuje jednak rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy ( z 2014 r., poz. 1632), którego par. 3 pkt 5 stanowi, że dowodami usprawiedliwiającymi nieobecność w pracy jest oświadczenie pracownika potwierdzające odbycie podróży służbowej w godzinach nocnych, zakończonej w takim czasie, że do rozpoczęcia pracy nie upłynęło 8 godzin, w warunkach uniemożliwiających odpoczynek nocny. Zobacz wzór dokumentu w LEX: Wniosek pracownika o zwolnienie od pracy w związku z podróżą służbową > - Podnoszonych jest kilka wątpliwości. Skoro czas pracownika dzieli się na czas pracy i okres odpoczynku, a do czasu pracy nie zalicza się przejazdu do miejsca, w którym będzie świadczona praca w ramach podróży służbowej i czasu powrotu z podróży służbowej (o ile praca nie jest wykonywana w tym czasie i okres ten wykracza poza godziny wskazane w rozkładzie czasu pracy), to pytanie, czy czas podróży może nachodzić na okres 11-godzinnego odpoczynku, czy trzeba równoważyć okres 11-godzinnego odpoczynku, czy też pracownik może nie przyjść następnego dnia do pracy, gdy wrócił do domu z podróży służbowej w porze nocnej, czyli po godz. 22-ej i się nie wyspał – mówi Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. I dodaje: - W świetle wyroku Sądu Najwyższego okres dojazdu i powrotu w ramach podróży służbowej nie powinien naruszać dobowego, 11-godzinnego odpoczynku przewidzianego w Kodeksie pracy. Dlatego w praktyce firmy monitorują okres 11-godzinnego odpoczynku, a w przypadku jego naruszenia przyznają równoważny okres odpoczynku, np. pracownik przychodzi w następnej dobie pracowniczej później do pracy. Zobacz procedurę w LEX: Zasady ewidencjonowania czasu pracy pracowników > Podróż nie jest czasem pracy Interpretacji przepisów i dostosowania ich do konkretnych sytuacji, z którymi mierzą się na co dzień pracodawcy, nie ułatwił wyrok Sądu Najwyższego z 23 czerwca 2005 r. (sygn. akt II PK 265/04), w której SN uznał, że czas dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej oraz czas pobytu w tej miejscowości nie są pozostawaniem do dyspozycji pracodawcy w miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy (art. 128 par. 1 lecz w zakresie przypadającym na godziny normalnego rozkładu czasu pracy podlegają wliczeniu do jego normy (nie mogą być od niej odliczone), natomiast w zakresie wykraczającym poza rozkładowy czas pracy mają w sferze regulacji czasu pracy i prawa do wynagrodzenia doniosłość o tyle, o ile uszczuplają limit gwarantowanego pracownikowi czasu odpoczynku. Czytaj w LEX: Czas pracy w podróży służbowej > W tezie drugiej Sąd Najwyższy podkreślił, że jeśli czas spędzony w drodze z delegacji narusza ustaloną w Kodeksie pracy normę 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku na dobę, wówczas pracownikowi należą się dni wolne albo dodatkowe wynagrodzenie. W myśl natomiast tezy trzeciej, czas pracy stanowi kategorię prawną, która ma dwojakie znaczenie. Jest zarówno - określonym w jednostkach czasu - miernikiem pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy, jak również miarą ekstensywnego zakresu świadczenia pracy, decydującą o zakresie uprawnienia pracownika do wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą. Zobacz procedurę w LEX: Rozliczanie podróży służbowych > Wypadek w czasie podróży - Problemu z powrotami z podróży służbowych w porze nocnej najlepiej ilustruje przykład, który wydarzył się naprawdę - mówi Przemysław Ciszek, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii C&C Chakowski & Ciszek, wykładowca prawa pracy na Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. - Pracownicy będący serwisantami urządzeń mieli udać się w poniedziałek w podróż służbową, a ponieważ nie chcieli tracić niedzieli, to ustalili, że wyjadą wcześnie rano w poniedziałek, tak aby zdążyć na godz. 9:00, kiedy mieli zacząć pracę. W firmie pojawili się więc o godz. 4:00 nad ranem, by wziąć specjalistyczny samochód i udać się w drogę do miejsca, w którym mieli tego dnia wykonywać prace serwisowe. Podróż zajęła im, tak jak zakładali, 5 godzin, i na miejscu – od godz. 9:00 - pracowali przez 8 godzin, do godz. 17:00, a następnie wyruszyli w drogę powrotną. Około godz. 21:00, będąc niedaleko celu podróży, mieli wypadek samochodowy, bo kierujący pracownik zasnął za kierownicą. O wypadku powiadomiona została Państwowa Inspekcja Pracy, a wypadek został uznany za zbiorowy. Powołując się na wyrok SN inspekcja pracy uznała, że podróż pracowników w godz. 4:00-8:00 odbywała się w czasie ich dobowego odpoczynku, w godz. 8:00-9:00 podróż stanowiła normalne godziny pracy (pracownicy ci pracowali bowiem od godz. 8:00 do 16:00). Potem była praca (w godz. 9:00 do 16:00), podobnie jak i w godz. 16:00-17:00, tyle, że w tym ostatnim przypadku była to 1 nadgodzina). Podróż zaś powrotna, czyli czas od godz. 17:00 do 21:00, kiedy doszło do wypadku, PIP zakwalifikowała jako niezapewnienie odpoczynku dobowego, a pracodawca został uznany za winnego przyczynienia się do wypadku - opowiada radca Ciszek. Zobacz procedurę w LEX: Rozliczanie krajowych podróży służbowych > - Podróż to nie jest czas pracy, ale i nie jest to czas odpoczynku. Gdyby więc delegacja zakończyła się w porze nocnej (np. o 3:00 nad ranem), a pracownik już o 8:00 rano powinien przyjść do pracy, to miałby tylko 5 godzin nocnego odpoczynku. Pracodawca chcąc zapewnić mu ośmiogodzinny sen po podróży powinien więc zezwolić mu przyjść do pracy trzy godziny później, czyli na godz. 11:00 – tłumaczy mec. Ciszek. I dodaje: - Z żadnego przepisu nie wynika, że przepis rozporządzenia o 8-godzinnym odpoczynku nocnym nie obowiązuje, ale mimo wszystko da się pogodzić ze sobą oba te przepisy: czyli przepis rozporządzenia i przepis ustawowy. Najważniejsze, by pracodawca dał pracownikowi - natychmiast po jego powrocie z podróży służbowej w porze nocnej – 8 godzin odpoczynku. Pozostałe trzy godziny z kodeksowych 11-u może oddać mu później, w okresie rozliczeniowym. Sprawdź w LEX: Jak należy rozliczyć nadgodziny pracowników, którzy bezpośrednio po wyświadczonej pracy wyruszają w delegację? > Nieaktualny przepis, który wymaga zmiany Także Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy Pracodawców RP podkreśla, że zgodnie z wyrokiem SN z 2005 r. podróż nie jest wliczana do czasu pracy, a liczenie czasu pracy i czasu odpoczynku w związku z przepisem par. 3 pkt 5 rozporządzenia MPiPS rodzi dziś w praktyce wiele wątpliwości. – Zdarzają się przypadki, że zgodnie z postanowieniami regulaminów pracy pracodawcy nie wypłacają za ten czas wynagrodzenia – przyznaje Siemienkiewicz. Jak podkreśla, niedochowanie 8-godzinnego nocnego odpoczynku pracownika po powrocie z podróży służbowej w porze nocnej i związku z tym nieskorzystanie przez niego z dnia wolnego, jest tylko powodem do usprawiedliwionej nieobecności pracownika, a nie do wypłaty wynagrodzenia za ten dzień. Bo pracownik nie pozostaje wtedy w gotowości do świadczenia pracy. Sprawdź w LEX: Jaki odpoczynek powinien być zachowany pomiędzy zakończeniem podróży służbowej, a rozpoczęciem pracy w dniu kolejnym? > - Na forum Rady Dialogu Społecznego pojawił się postulat dokonania przeglądu przepisów Kodeksu pracy dotyczących czasu pracy. Zarówno strona związkowa, jak i pracodawcy zgodzili się, że dyskusja o rewizji Działu VI jest konieczna. Na tle odpowiedzialności pracodawcy za wypadek przy pracy sporna jest również aktualność tezy wspomnianego wyroku, od którego wydania minęło już 16 – mówi Katarzyna Siemienkiewicz. Sprawdź w LEX: Czy czas spędzony przez pracownika na szkoleniu odbywanym na polecenie pracodawcy należy zewidencjonować jako czas pracy? > ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
. 281 179 228 383 470 219 204 44